Nowy rok akademicki niesie zmiany związane z reformą szkolnictwa wyższego

W ocenie rektorów trzech największych uczelni publicznych w Białymstoku, największym wyzwaniem na najbliższe dwa lata jest dostosowanie pracy do nowych wymogów oceny jakości kształcenia.

Chodzi o to, że teraz to od efektów pracy poszczególnych pracowników zależeć będzie dalsze finansowanie uczelni - mówi rektor Uniwersytetu w Białymstoku profesor Robert Ciborowski. Rektor wyjaśnia, że w związku z wprowadzaną reformą, pracownicy musieli zadeklarować przynależność do konkretnej dyscypliny naukowej i teraz będą rozliczani z osiągnięć w jej zakresie. 

Natomiast wcześniej oceniane były całe wydziały, na których pracowali naukowcy z różnych dziedzin. Zaplanowana na 2021 rok ewaluacja osiągnięć uczelni, to obecnie największe wyzwanie z jakim trzeba będzie się zmierzyć. 

- mówi profesor Robert Ciborowski

Przyszłej oceny obawiają się także władze Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, który jest jednym z Krajowych Naukowych Ośrodków Wiodących, a także jedną z nielicznych uczelni, która właśnie przechodzi ocenę, by znaleźć się w elitarnym gronie uczelni badawczych.

Wymagania są tak duże, że potrzeba nowych rozwiązań motywujących pracowników, tak by nie doszło do „zmęczenia materiału” czy wypalenia zawodowego. 

- mówi rektor UMB profesor Adam Krętowski

Jak wyjaśnia rektor, na uczelni funkcjonuje system wsparcia w pozyskiwaniu grantów, a także wprowadzono znaczne premie za punktowane publikacje naukowe i osiągnięcia.

W przyszłej ocenie uczelni jednym z kryteriów ma być także współpraca z otoczeniem, czyli wdrażanie do gospodarki poszczególnych osiągnięć naukowych. W ocenie rektora Politechniki Białostockiej profesora Lecha Dzienisa, w tym przypadku nieco łatwiej będzie wykazać się uczelniom technicznym niż uniwersytetom, bo generalnie koncentrują się na naukach stosowanych.

Na trzech największych białostockich uczelniach publicznych uczy się ponad 25 tysięcy studentów.  

| red: maj