Radio Białystok | Wiadomości | PiS oficjalnie rozpoczęło kampanię wyborczą w Podlaskiem
Zamierzają spotykać się z wyborcami, by przypominać im o zrealizowanych obietnicach z poprzedniej kampanii.
Prawo i Sprawiedliwość zaprezentowało w poniedziałek (19.08) w Białymstoku kandydatów na parlamentarzystów i baner wyborczy.
Pokażemy swoje osiągnięcia - mówi minister edukacji i szef podlaskich struktur PiS Dariusz Piontkowski.
Ten billboard pokazuje to, co działo się w Polsce w ostatnich czterech latach i co może czekać Polskę, jeżeli Prawo i Sprawiedliwość będzie dalej rządziło. To dobry czas dla Polski. To czas, w którym Polacy pełniej uczestniczą w podziale pieniędzy jakie są w budżecie państwa. To wielomiliardowe programy społeczne. To rozwój gospodarczy - wymieniał Dariusz Piontkowski.
Szef podlaskich struktur PiS zapowiedział intensywną kampanię wyborczą, opierającą się w dużej mierze na spotkaniach z mieszkańcami regionu.
Przed nami szybka, intensywna kampania wyborcza. Będziemy starali się spotykać z Polakami także w mniejszych miejscowościach, nie tylko tu, w stolicy województwa. Chcemy słuchać Polaków, wyjść do nich z programem, który pokazaliśmy, że potrafimy realizować i słuchając Polaków przestawimy także wkrótce program na kolejną kadencję, który będziemy realizowali przy jak najliczniejszej reprezentacji z naszego województwa - dodaje Dariusz Piontkowski.
Kto będzie ubiegał się o mandat do Sejmu i Senatu?
Pierwszych dziesięć miejsc - na liście sejmowej obejmującej 28 nazwisk - zajęli prawie sami obecni posłowie. Wyjątkiem jest wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski (3. miejsce), który 4 lata temu zdobył mandat senatorski, z którego zrezygnował po objęciu stanowiska w administracji rządowej (mandat po Paszkowskim zdobyła w wyborach uzupełniających Anna Maria Anders).
Listę do Sejmu otwiera Dariusz Piontkowski, za nim jest wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński. Na liście są też m.in. dwaj kandydaci Porozumienia: posłowie Jacek Żalek i Mieczysław Baszko (mandat zdobył 4 lata temu jako lider listy PSL) oraz Adam Andruszkiewicz, który w obecnej kadencji dostał się do Sejmu jako "jedynka" podlaskiej listy Kukiz'15. Obecnie jest on wiceministrem cyfryzacji w rządzie premiera Mateusza Morawieckiego.
O mandat poselski będzie się ubiegać też np. Agnieszka Muzyk, w ubiegłorocznych wyborach samorządowych kandydatka PiS na prezydenta Łomży, czy Aleksandra Szczudło reprezentująca Solidarną Polskę, wiceprzewodnicząca sejmiku województwa podlaskiego.
Prezentując kandydatów Dariusz Piontkowski mówił, że to ludzie doświadczeni, w tym parlamentarzyści i samorządowcy.
To ludzie, którzy reprezentują różne fragmenty naszego województwa i będą zabiegali o interesy zarówno naszego województwa, jak i dbali o to, żeby Polska się rozwijała - mówił lider listy, szef MEN w obecnym rządzie.
Dodał, że taka lista pozwala optymistycznie patrzeć na kampanię wyborczą.
Żaden z obecnych senatorów PiS nie powalczy o reelekcję
W obecnej kadencji PiS ma wszystkie trzy mandaty senatorskie w Podlaskiem. W izbie wyższej parlamentu zasiadają: Anna Maria Anders, Jan Dobrzyński i Tadeusz Romańczuk. Żadna z tych osób nie będzie się jednak ubiegała o reelekcję. PiS postawił bowiem na Kornela Morawieckiego, Mariusza Gromko (doświadczonego radnego miejskiego Białegostoku, w poprzedniej kadencji przewodniczącego tej rady) oraz Jacka Boguckiego, obecnego posła tej partii, przez większą część obecnej kadencji wiceministra rolnictwa.
Pytany, z czego wynika taka zmiana Dariusz Piontkowski mówił, że chodziło o pokazanie "innego oblicza" Prawa i Sprawiedliwości. "Stąd, być może czasami zaskakujące, z państwa punktu widzenia, kandydatury" - powiedział.
Dodał, że senator Romańczuk zdecydował się powtórnie nie kandydować. Wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski wybrał start do Sejmu (senator z tego okręgu Anna Maria Anders ma zostać ambasadorem Polski we Włoszech), a nie powtórną walkę o mandat senatorski.
W związku z tym szukaliśmy jakiejś osoby doświadczonej i pan Kornel Morawiecki, doświadczony działacz opozycji antykomunistycznej, to człowiek, który może reprezentować wyborców w każdym okręgu wyborczym - mówił Piontkowski.
Dopytywany o senatora Jana Dobrzyńskiego nie odpowiedział wprost, dlaczego nie kandyduje. Zaznaczył jedynie, że jego kadencja dobiega końca i nie jest on kandydatem PiS na kolejną. "Jeżeli będzie chciał nadal działać w Prawie i Sprawiedliwości, oczywiście do tego zapraszamy" - powiedział Piontkowski.
Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się 13 października.