Radio Białystok | Wiadomości | Prawosławni świętują Przemienienie Pańskie na Górze Grabarce
Na Świętej Górze Grabarce k. Siemiatycz odbyły się w poniedziałek (19.08) główne obchody prawosławnego święta Przemienienia Pańskiego. To najważniejsza w roku uroczystość w tym cerkiewnym sanktuarium.
Głównej liturgii przy ołtarzu polowym przewodniczył metropolita Sawa
Głównej liturgii przy ołtarzu polowym przewodniczył zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego metropolita Sawa, w asyście hierarchów z kraju i zagranicy. Modlono się m.in. w intencji ojczyzny i tych, którzy oddali za nią swoje życie. To nawiązanie do zbliżającej się 80. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Wśród gości uroczystości byli przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Według szacunków policji w liturgii wzięło udział ok. 10-12 tys. wiernych, a od soboty Grabarkę odwiedziło w sumie ok. 30 tys. osób. Część z nich dotarła tam w pieszych pielgrzymkach m.in. z Białegostoku, Warszawy, Jabłecznej, Sokółki, Hajnówki czy Bielska Podlaskiego. Najliczniejsza była pielgrzymka żołnierzy i innych służb mundurowych, w której z Siemiatycz przyszło ok. 800 osób.
Metropolita Sawa nawiązał w swoim wystąpieniu do tradycji pielgrzymowania na Grabarkę. Mówił, że od wielu lat (tradycja ta sięga 1710 r.) z całej Polski i zagranicy spieszą do sanktuarium pielgrzymi, aby "przemienić swoje życie i przeżyć błogi spokój swej duszy". Przypominał, że pątnicy niosą w to miejsce krzyże, by – po obejściu na kolanach cerkwi na wzgórzu – postawić je tam w różnych intencjach. "A ramiona tych krzyży ochraniają nas, nasze domy, naszą ojczyznę. Tak trwa to od wieków" – mówił abp Sawa.
Podkreślał, że współczesny świat doświadczany jest przez pokusę sekularyzacji, z czego wynika wiele negatywnych zjawisk, które "często naruszają życie społeczeństw". Prosił o modlitwę o to, by "każdy człowiek umiał w sposób mądry korzystać z wolności, którą obdarzył go Bóg".
Tylko z pomocą modlitwy utwierdzać można to bogactwo duchowe, które pozostawili nam nasi ojcowie i matki. Bogactwo duchowe, inaczej wartości chrześcijańskie, legły u podstaw naszej państwowości. Zatracenie tych wartości nie posłuży dobru naszego społeczeństwa, naszych domów i nie będziemy w stanie podołać wyzwaniom stojącym przed nami wszystkimi
– mówił na początku liturgii zwierzchnik polskiej Cerkwi.
Do symboliki krzyży na Grabarce nawiązał też w homilii wykładowca Seminarium Duchownego i Chrześcijańskiej Akademii Teologicznej w Warszawie ks. dr Adam Magruk. - Każdy z nich to albo ludzka tragedia, ciężkie życiowe doświadczenie, strata bliskiej osoby bądź też wyraz dziękczynienia – mówił.
Zwrócił przy tym uwagę, że postępująca sekularyzacja powoduje, że "w naszych czasach wstydzimy się znaku krzyża, bądź – co gorsza – zaczynamy z nim walczyć". - Dla wielu staje się on kamieniem potykania i zgorszenia. Decydujemy się go usuwać z miejsc publicznych, gdyż rzekomo urąga on dobrom osobistym i powoduje dyskomfort. Jeszcze dla innych pełni on rolę jedynie dekoracyjną. W każdym z tych przypadków tak łatwo zapominamy o naszych prawosławnych, chrześcijańskich korzeniach – mówił ks. Magruk.
- Stajemy się obojętni wobec takich Chrystusowych wartości, jak: uczciwość, sprawiedliwość, odpowiedzialność, wstrzemięźliwość czy wierność". Ich miejsce zajął wszechogarniający materializm i egocentryzm – dodał, nawiązując do faktu, że coraz mniej ludzi w swoich życiu odnosi się do zapisów ewangelicznych.
List do uczestników uroczystości skierował premier Mateusz Morawiecki
List do uczestników uroczystości na Grabarce skierował premier Mateusz Morawiecki. "Tradycja duchowa wiernych Kościoła prawosławnego stanowi integralną część dziedzictwa naszej ojczyzny" – napisał szef rządu.
Podkreślał, że "Kościół prawosławny był i jest nieodłączną częścią naszych dziejów", a polska Cerkiew jest obecnie drugą – pod względem liczebności – wspólnotą religijną w kraju. "Kościół i wierni przez wieki, także przez ostatnie trudne stulecie, budowali naszą ojczyznę i wzbogacali ją swoim wspaniałym dorobkiem. Jesteśmy dumni i wdzięczni za tę obecność i dzielenie naszej wspólnej drogi" – napisał premier. Jego list odczytał minister edukacji narodowej, podlaski poseł Dariusz Piontkowski.
Góra Grabarka to święte miejsce dla prawosławnych w Polsce
Góra Grabarka, z małą cerkwią na wzgórzu i żeńskim klasztorem założonym w 1947 roku, to święte miejsce dla prawosławnych w Polsce. Ma dla nich takie znaczenie jak Częstochowa dla katolików. Tradycja pielgrzymowania na Grabarkę sięga 1710 r. Jeden z okolicznych mieszkańców doznał bowiem objawienia, że wszyscy, którzy tam dotrą, zostaną uratowani od panującej wtedy epidemii cholery.
Jak głosi przekaz, ci, którzy tak zrobili i ustawili tam krzyż, zaczęli zdrowieć. Najliczniejsze pielgrzymki zaczęły przybywać na Grabarkę po II wojnie światowej, gdy główne sanktuaria prawosławne na terytorium Polski znalazły się w granicach ZSRR. Co roku najwięcej wiernych gromadzi w tym sanktuarium Święto Przemienienia Pańskiego. W minionych latach gośćmi tych uroczystości byli najważniejsi hierarchowie Kościoła wschodniego, w tym patriarcha ekumeniczny Konstantynopola Bartłomiej I, zwierzchnik rosyjskiej Cerkwi patriarcha Cyryl czy patriarcha antiocheński Jan X.
Dokładnych danych o liczbie prawosławnych w Polsce nie ma. Przedstawiciele PAKP szacują liczbę wiernych na 450-500 tys. osób. Według danych GUS – uznawanych jednak przez hierarchów za niemiarodajne – w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Cerkwi w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób.
Za centrum prawosławia w naszym kraju uważane jest województwo podlaskie, zwłaszcza jego południowo-wschodnia część.