Radio Białystok | Wiadomości | Ok. 74 tys. osób na festiwalu "Disco pod Gwiazdami"
Celem była promocja regionu i w ocenie marszałka województwa podlaskiego Artura Kosickiego to się udało. W ubiegły weekend (3-4.08) podczas dwudniowej imprezy "Disco pod Gwiazdami" przed sceną bawiło się w sumie około 74 tys. osób.
Festiwal "Disco pod Gwiazdami” to dwa koncertowe dni, podczas których na scenie zaprezentowała się plejada polskich i zagranicznych gwiazd m.in.: Doda, Maryla Rodowicz, Feel, CC Catch, Mirami, Captain Jack, Denzel, czy Fun Factory.
Polskie i zagraniczne gwiazdy disco w Białymstoku [zdjęcia]
- Frekwencja na placu Politechniki Białostockiej w sobotę to 38 tys. osób, w niedzielę - 36 tys. osób. Nie braliśmy pod uwagę osób, które bawiły się na pikniku i nie braliśmy pod uwagę - razem z naszymi partnerami - osób, które stały też przed bramami. Dostaliśmy informację od naszej białostockiej komendy policji, która twierdziła, że nie było żadnych większych incydentów, także możemy powiedzieć, że cała impreza muzyczna przebiegła w sposób bezpieczny - podkreślił marszałek Artur Kosicki.
Na imprezę urząd marszałkowski przeznaczył prawie 1,2 mln zł. Jak mówił marszałek, jest to kwota adekwatna do rangi wydarzenia.
- Koszt imprezy to 1 172 000 zł brutto - to jest nasz koszt - Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego. Porównywaliśmy to do takich danych ogólnodostępnych. Na przykład miasto Wrocław wydało na sylwestra 1 900 000 zł - bez transmisji telewizyjnej. Uważam, że ta kwota jest przyzwoita i adekwatna do tego, co udało nam się zrobić, a w mojej ocenie - ona jest nawet niższa.
Transmisję telewizyjną "Disco pod gwiazdami" zobaczyło w sobotę ponad 3 miliony osób, natomiast w niedzielę około 3 miliony 250 tysięcy.