Radio Białystok | Wiadomości | Nietypowy klient w sokólskim sklepie - zniszczył całe stoisko [wideo]
Wybiegającego ze sklepu łosia ujrzeli policjanci, wezwani wieczorem na interwencję w Sokółce. Wcześniej teren zabezpieczyli strażacy.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Okazało się, że zwierzę weszło do sklepu przez automatyczne drzwi i zniszczyło stoisko z napojami i alkoholem. Z relacji kierownika wynika, że były to głównie trunki wysokoprocentowe.
Na szczęście nikomu nic się nie stało.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie o dzikim zwierzęciu, które znajdowało się w sali jednego ze sklepów spożywczych przy ul. Łąkowej. Po dojechaniu pierwszych zastępów na miejsce zdarzenia potwierdzono, że w sali sprzedaży znajduje się młody łoś. Zwierzę to z niewyjaśnionych przyczyn znalazło się wewnątrz tego sklepu. Było przestraszone, szukało wyjścia, poprzewracało asortyment i strażacy po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia we współpracy z personelem przestawili drzwi, bo były automatycznie otwierane, w pozycji otwartej. Zwierzę po paru chwilach samodzielnie opuściło budynek - mówi dowódca jednostki ratowniczo-gaśniczej w Sokółce st. kapitan Piotr Pawłowski.
Po tym akcie wandalizmu łoś uciekł do lasu. Straty wyceniono na około 5 tys. złotych.
Podlascy leśnicy uratowali jelenia, który wpadł w bagienną pułapkę. Gdyby nie pomoc ludzi, zwierzę mogło paść z wycieńczenia, byłoby też narażone na ataki drapieżników.
Wszyscy o nim słyszeli, ale nikt go nie widział. Mieszkańcy miejscowości położonych w Puszczy Białowieskiej od kilku dni żyją informacją, że w lesie może być niedźwiedź.
To może być jeden ze zwiastunów wiosny. W białostockim Akcencie ZOO, z zimowego snu wybudził się niedźwiedź.
Żubr czy jeleń na podwórku, bocian w stodole, jeż w pokoju, lisy buszujące w miejskich śmietnikach… dzikie zwierzęta coraz częściej można spotkać w mieście.