Radio Białystok | Wiadomości | Rugby, czyli chuligańska gra dla dżentelmenów - także w białostockich szkołach
W audycji Sport Non Stop poznajemy różne dyscypliny sportowe - teraz czas na rugby - w wersji dla dorosłych, ale nie tylko...
Mówią o nim, że to chuligańska gra dla dżentelmenów. Na Podlasiu zyskuje coraz większą popularność, głównie za sprawą sukcesów drużyny Rugby Białystok. W ostatnim sezonie zawodnicy wywalczyli awans do pierwszej ligi, ale tę dyscyplinę w odmianie bezkontaktowej - tzw. rugby TAG, uprawia w białostockich szkołach blisko czterystu młodych ludzi, wśród nich także reprezentantki płci pięknej.
Pamiętam, pierwszy mecz rozegrany w rugby 15-osobowym w 2016 roku i teraz po trzech latach awansowaliśmy na zaplecze Ekstraligi. Można powiedzieć, że z ludzi, którzy nie mieli nic wspólnego z piłką zrobiliśmy prawdziwych zawodników. Jest to sport ogólnorozwojowy, bardzo widowiskowy, dla wszystkich - od najmłodszych do weteranów. Najmłodsi grają w bezkontaktową odmianę rugby - TAG. - mówi grający trener Rugby Białystok Artur Sulima.
Zawodnicy Rugby wprowadzają także tę dyscyplinę do białostockich szkół.
Rugby w odmianie TAG, czyli tzw. bezkontaktowej, to sport absolutnie bezpieczny, rozwijający osobowość i charakter. Zawodnicy nie zabierają sobie piłki, chyba, że jest ona w powietrzu. Ściągają sobie tagi, czyli szarfy zawieszone na wysokości pasa. Jeżeli zawodnik zrywa jeden tag, w tym czasie przeciwnik ma 3 sekundy na oddanie piłki, albo 3 kroki. jeżeli zrywa dwa tagi, automatycznie jest piłka dla przeciwnika
- mówi nauczyciel wychowania fizycznego i trener rugby Piotr Podleśny.
Rugby nie znajduje się także w czołówce najbardziej urazowych sportów, jeśli chodzi o dorosłych. Jak podkreśla Artur Sulima, jeśli gra się zgodnie z przepisami, to dochodzi jedynie do drobnych skręceń i otarć.
Skąd się wzięło rugby w Białymstoku?
Ciężko powiedzieć, ale w 2014 roku na Zwierzyńcu przeprowadzono pierwszy nabór i od tego momentu można powiedzieć, że już się to zaczęło na poważnie. Treningi, udało nam się ściągnąć legendę polskiego rugby trenera Andrzeja Kopyta, który nas wszystkiego nauczył, ustawił, pokazał jak to wszystko powinno wyglądać. Teraz mocno stawiamy na młodzież, rugby TAG, pół-kontakt i kontakt, w zależności od kategorii wiekowej - tak, żeby wychować sobie co roku kilku zawodników do drużyny seniorów
- dodaje Artur Sulima.
Na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku zadebiutowało rugby w odmianie siedmioosobowej. Ogromną sensację sprawiła reprezentacja Fidżi - pokonując w finale Wielką Brytanię. Trzecie miejsce zajęła Republika Południowej Afryki. W rywalizacji kobiet zwyciężyła Australia, drugie miejsce zajęła Nowa Zelandia, a trzecie Kanada.
Wcześniej turnieje w pełnej, piętnastoosobowej odmianie czterokrotnie znajdowały się w programie olimpijskim w latach 1900-1924.