Radio Białystok | Wiadomości | Odwołano zakaz kąpieli w zalewie na białostockich Dojlidach
Po kilkudniowej przerwie spowodowanej przekroczeniem norm mikrobiologicznych, od piątkowego (21.06) popołudnia znowu można kąpać się w zalewie Dojlidy - poinformował Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Białymstoku. Zakaz kąpieli obowiązywał tam od 17 czerwca.
Zalew Dojlidy to jedyny duży zbiornik wodny w Białymstoku, traktowany przez wielu mieszkańców jako miejskie kąpielisko. Jest tam plaża i ośrodek sportów wodnych MOSiR, który zarządza tym miejscem.
Wskutek przekroczenia norm mikrobiologicznych, co wykazały badania jakości wody przeprowadzone przez miejscowy Sanepid, 17 czerwca wydano tam czasowy zakaz kąpieli. Po dwóch dniach przeprowadzono kolejne badania i choć tendencja była spadkowa, wykazały one nieznaczne przekroczenie norm, więc zakaz nadal obowiązywał. Plaża była co prawda otwarta i wstęp był bezpłatny, działała wypożyczalnia sprzętu wodnego i sportowego, ale nie można było się kąpać.
Od godz. 15:00 w piątek z zalewu można już korzystać w pełnym zakresie - poinformował MOSiR w Białymstoku, powołując się na dobre wyniki badań Sanepidu.
Jak podano w komunikacie, prawdopodobną przyczyną zanieczyszczenia wody skutkującego przekroczeniem norm, mogła być niespotykanie duża liczba plażowiczów notowana od początku czerwca (ponad 36 tys. osób) oraz wysokie temperatury. MOSiR podkreśla, że w sezonie kąpielowym woda w zalewie na Dojlidach jest regularnie badana – przed otwarciem kąpieliska i kilkukrotnie w trakcie sezonu.
Ostatni taki zakaz kąpieli obowiązywał w tym miejscu pod koniec lipca 2004 roku.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - tak o zakazie kąpieli nad zalewem w Dojlidach mówią białostoczanie, którzy jednak zdecydowali się tam odpocząć.
Nie można się kąpać w białostockim Zalewie Dojlidy. Inspektorzy sanepidu wykryli w wodzie paciorkowce kałowe.