Radio Białystok | Wiadomości | Policja ustaliła wstępnie przyczynę śmierci mężczyzn, których ciała znaleziono w strumieniu niedaleko Czyżewa
Mężczyźni, których ciała wyłowili ratownicy z niewielkiej rzeczki niedaleko Czyżewa, prawdopodobnie zostali porażeni prądem.
Takie są wstępne ustalenia policji. Do wypadku doszło w miejscowości Krzeczkowo Mianowskie.
Służby ratownicze zawiadomiła osoba, która zauważyła pływające ciała. Przybyli na miejsce strażacy wydobyli mężczyzn z wody. Było tam płytko i okoliczności wskazywały, że nie było to utonięcie - mówi rzecznik podlaskiej policji nadkomisarz Tomasz Krupa.
- Policjanci, którzy pracowali na miejscu, ustalili wstępnie, że mężczyźni mogli zostać najprawdopodobniej porażeni prądem. Strumień, w którym znajdowały się ciała, to niewielki ciek wodny niedużej głębokości, jednak z naszych ustaleń wynika, że zamontowana tam była pompa, którą mężczyźni czerpali wodę. Wczoraj w godzinach wieczornych mężczyźni poszli w kierunku strumienia. Dzisiaj rano po 9:00 zostały znalezione ich ciała - wyjaśnia nadkom. Tomasz Krupa.
Mężczyźni, którzy zginęli, mieli około 40 lat. Sprawę bada policja.
Wieczorem strażacy i policjanci dostali informację, że w miejscowości Dzikie zaginął wędkarz.
Poszukiwania trwały ponad tydzień. Ze zbiornika Siemianówka wyłowiono ciało zaginionego mężczyzny.
Ciało kobiety wyłowili z Biebrzy koło Sieburczyna w gminie Wizna strażacy.