Radio Białystok | Wiadomości | Mężczyzna oskarżony o rasistowski atak w jednym z łomżyńskich lokali ma zapłacić grzywnę - orzekł sąd
To sytuacja bez precedensu, nie tylko przed łomżyńskim sądem. Podczas posiedzenia w sprawie o dyskryminację z powodu przynależności narodowej, poszkodowany nie zgodził się na przyjęcie odszkodowania od sprawcy.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
32-letniemu Przemysławowi Cz., zarzucono, że znieważył i groził pozbawieniem życia obywatelom Algierii i Tunezji - pracownikom baru z kebabem. Doszło do tego w grudniu 2017 r. Przemysław Cz., będąc pod wpływem alkoholu, najpierw wyzywał pracowników "wyrzucając ich z Polski", a następnie jednego z nich uderzył, a drugiego szarpał. Przed przybyciem policji, zdążył jeszcze zniszczyć wyposażenie lokalu.
Zarówno podczas przesłuchania w prokuraturze, jak i w sądzie przyznał się do zarzucanych mu czynów, twierdził jednak, że nie był to występek rasistowski, a spowodowane alkoholem zachowania chuligańskie.
Zaproponował także dobrowolne poddanie się karze - 4 tys. zł grzywny, po 1 tys. zł jako częściowe zadośćuczynienie dla poszkodowanych obcokrajowców i 3 tys. na naprawienie szkód materialnych.
Na to ostatnie nie zgodził się jednak właściciel baru - mieszkający w Łomży, od kilku lat Mehdi M., twierdząc, że nie przyjmie żadnych pieniędzy. Powiedział, że nie ma żalu do pijanego wówczas mężczyzny i że w okresie świąt (Ramadanu) wszyscy, bez względu na narodowość i religię, powinni czuć się braćmi.
Ostatecznie ustalono, że Przemysław Cz. zapłaci wyższą grzywnę tak, by kara nie była niższa od tej zaproponowanej przez samego oskarżonego. Jeszcze na sali sądowej przeprosił także Mehdiego.
Pół roku w więzieniu, grzywna i poniesienie kosztów procesu - taki wyrok usłyszał 20-letni mieszkaniec Łomży, który był oskarżony o pobicie Egipcjanina pracującego w barze z kebabem.