Radio Białystok | Wiadomości | Wyjeżdżamy z Gliwic z poczuciem dużego niedosytu - Ireneusz Mamrot po meczu z Piastem
Jagiellonia Białystok przegrała na wyjeździe z Piastem Gliwice 1:2.
Po meczu Piast Gliwice - Jagiellonia Białystok (2:1) powiedzieli:
Ireneusz Mamrot (trener Jagiellonii):
- Wyjeżdżamy z Gliwic z poczuciem dużego niedosytu. W mojej ocenie, z przebiegu spotkania, zasłużyliśmy na remis, który miał dla nas duże znaczenie w walce o czwarte miejsce. Teraz musimy dalej gonić i szukać punktów. Szkoda, bo w końcówce wyrównaliśmy, ale traciliśmy gole +do szatni+ i w przedostatniej akcji meczu. Musimy grać mądrzej, bo bramka dla Piasta padła po naszej stracie. Wiedzieliśmy, że w grze gliwiczan będzie widoczna presja, z racji walki o mistrzostwo Polski. Do Jesusa Imaza nie mam pretensji za niewykorzystany rzut karny. Ubolewam natomiast, że z powodu czwartej żółtej kartki zabraknie go w następnym meczu z Legią Warszawa - powiedział Ireneusz Mamrot.
Waldemar Fornalik (trener Piasta):
- Znowu coś się wydarzyło w Gliwicach, każdy nasz mecz jest bardzo ciekawy i inny. W ciągu pierwszych 30 minut mieliśmy problem ze złapaniem właściwego rytmu. Potem było już lepiej, objęliśmy przed przerwą prowadzenie, a w drugiej połowie mógł je podwyższyć Tomasz Jodłowiec. Jagiellonia po zmianach zaczęła z czasem grać lepiej, kontrolować mecz i doprowadziła do wyrównania. Nasza odpowiedź była fenomenalna. Potem mieliśmy jeszcze obroniony rzut karny, więc emocji było, co niemiara. Drużynie gratuluję wiary w to, co robi, zaangażowania, a przede wszystkim dobrej gry. Okoliczności, jakie przeżyliśmy w końcówce, były wyjątkowe. Coś złego stało się z moją łydką. Nie wiem czy to efekt jakiegoś wślizgu (śmiech) powiedział Waldemar Fornalik.