Radio Białystok | Wiadomości | Wystawy, warsztaty i gotowanie z przepisów sprzed stu lat - na Nocy Muzeów w Białymstoku
Możliwość oglądania panoramy miasta z wieży kościoła Św. Rocha i dachu gmachu Opery i Filharmonii Podlaskiej, warsztaty, np. gotowanie z kucharzami dań dla wojska według receptury sprzed stu lat - to niektóre atrakcje na Noc Muzeów w Białymstoku.
Na 18 maja, na doroczną Noc Muzeów, swoje propozycje przygotowały placówki kultury działające w mieście, ale nie tylko - poinformowano w czwartek na konferencji prasowej.
Jest to jak zwykle wyjątkowa noc. Jeżeli ktoś widział kolejki pod instytucjami kultury, to może powiedzieć - czy też przekonał się naocznie - że warto organizować tego typu imprezy, tego typu wydarzenia
- powiedział na konferencji prasowej prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski.
Dodał, że zaplanowane atrakcje są liczne, oprócz koncertów, warsztatów, będzie też np. zwiedzanie wystaw z przewodnikami.
Otwarta będzie np. piwnica w Białostockim Teatrze Lalek, gdzie można oglądać zbiór teatralnych lalek z różnych spektakli, czynne będą również piwnice w Pałacu Branickich, będzie też np. można skorzystać z przejażdżki po mieście zabytkowym autobusem czy wziąć udział w grze miejskiej "Białystok wolny i niepodległy", którą organizuje Centrum im. Ludwika Zamenhofa.
Panoramę miasta będzie też można zobaczyć z wieży kościoła Św. Rocha, który jest pomnikiem historii, kościołem-pomnikiem za odzyskanie niepodległości przez Polskę. Na wieżę tego kościoła - będzie można wchodzić wieczorem, w godzinach od 20.00 do 24.00 - można przeczytać w ulotce zapowiadającej Noc Muzeów w Białymstoku. Miasto z dachu Opery i Filharmonii Podlaskiej będzie można oglądać również w takich samych godzinach.
Unikatowa armata i gotowanie w Muzeum Wojska
Dyrektor Muzeum Wojska w Białymstoku Robert Sadowski poinformował, że muzeum pokaże odwiedzającym swój nowy nabytek, polską armatę przeciwpancerną wzór 36 Bofors, która - jak mówił - w 1939 r. była jedną z najnowocześniejszych tego typu armat na świecie. Dodał, że w Polsce zachowało się tylko kilka takich armat, kilkanaście na świecie. Armata trafiła do muzeum kilka dni temu.
"W wojsku ważne są armaty, uzbrojenie, ale przede wszystkim wyżywienie" - powiedział Sadowski i zaprosił wszystkich chętnych do udziału w pokazie gotowania dań z książki kucharskiej dla wojska sprzed stu lat. Muzeum ma w swoich zbiorach wydaną w 1918 r. w Paryżu książkę "Kuchnie garnizonowe oraz wskazówki tyczące się racjonalnego odżywiania wojska" i wspólnie z kucharzami z jednej z restauracji będzie chciało ugotować jedno z dań z tej książki dla stu osób.
"Dlaczego dla stu?.. Bo w tej książce nie ma mniejszych racji, wszystko było wyliczone na kompanie" - mówił Sadowski. Zaznaczył, że "nie ręczy", czy danie się uda, ale zapewniał, że organizatorzy zrobią wszystko, by potrwa była smaczna, ale też miała "ducha tamtego czasu".
Dyrektor Galerii im. Sleńdzińskich Jolanta Szczygieł-Rogowska poinformowała, że w związku z tym, że galeria jest w trakcie przenosin do innej siedziby ( z budynku przy ul. Waryńskiego), zaprasza odwiedzających, by pomogli w pakowaniu zbiorów, bo będzie to ostatnia noc galerii, jej kolekcji w tym obiekcie. "Będziemy się tam pakowali razem z naszymi gośćmi, będzie to zabawa - co artyści z Wilna mogli zapakować do swoich kufrów" - poinformowała Szczygieł-Rogowska. W innych lokalizacjach galerii będą wystawy, np. w dzielnicy Bojary gdzie mieści się muzeum fotografii będą zajęcia o tematyce morskiej.