Radio Białystok | Wiadomości | Schetyna w Białymstoku: stawką wyborów do PE jest 100 mld zł dla Polski na kolejną dekadę
W sobotę (4.05) w Białymstoku swój program zaprezentowała Koalicja Europejska.
W ubiegłą niedzielę (28.04) w Białymstoku była konwencja regionalna przed Eurowyborami Prawa i Sprawiedliwości. W niedzielę (4.04) w stolicy województwa podlaskiego swój program zaprezentowała Koalicja Europejska.
Oprócz kandydatów do Europarlamentu, w spotkaniu uczestniczyli liderzy 5 ugrupowań politycznych wchodzący w skład koalicji, czyli Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Nowoczesnej, Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Partii Zielonych.
Przyjechali m.in. Grzegorz Schetyna, Władysław Kosiniak-Kamysz i Katarzyna Lubnauer.
Program Koalicji Europejskiej
Program Koalicji Europejskiej w wyborach do PE, to 100 mld zł więcej niż jest w stanie wynegocjować rząd PiS - 100 mld więcej dla Polaków i dla Polski - podkreślił szef PO Grzegorz Schetyna w Białymstoku. Według niego, stawką eurowyborów są pieniądze dla naszego kraju na kolejną dekadę.
Dla Polski nadal każde dodatkowe euro jest na wagę złota. Mamy tyle potrzeb, że o każde euro dla Polski trzeba walczyć do upadłego - mówił Schetyna w sobotę podczas regionalnej konwencji wyborczej Koalicji Europejskiej. Według niego, stawką eurowyborów są pieniądze dla Polski na kolejną dekadę.
Dziś chcę zapytać, czy pieniądze wywalczą ci, którzy przegrywają w Europie 1:27, czy ci, którzy wywalczyli rekordowy budżet dla Polski siedem lat temu? Ci, którzy nazywają flagę unijną szmatą, czy ci, którzy do Unii idą po to, by być w większości rządzącej UE? Czy pieniądze dla Polski wywalczą ci, którzy Europy nie znają i nie lubią, którzy są w Europie pośmiewiskiem, czy ci, którzy zajmowali i zajmują najważniejsze stanowiska w UE, którzy w Europie mają wielu przyjaciół?
- pytał Schetyna.
Jak oświadczył, Koalicja Europejska "staje dzisiaj naprzeciw antyeuropejskiego bloku - bloku ludzi nieskutecznych, nie znających się na Unii i nie lubiących Unii Europejskiej".
Myśmy uzyskali ponad 500 mld złotych, oni najwyżej 400. To miara klęski Kaczyńskiego i Morawieckiego" - stwierdził Schetyna. "Jako liderzy Koalicji Europejskiej, mówimy dzisiaj: nasz program w tych wyborach to 100 mld zł więcej niż jest w stanie wynegocjować rząd PiS - 100 mld więcej dla Polaków i dla Polski
- zaznaczył przewodniczący Platformy.
Przekonywał, że to jest właśnie wielki wybór, przed którym stoją Polacy w wyborach do PE. "Rząd PiS w negocjacjach budżetowych w UE miliardy oddaje walkowerem" - ocenił.
Schetyna zwrócił też uwagę, że obecnie mały ruch graniczny z obwodem kaliningradzkim jest zawieszony. Jak zapowiedział, kiedy Koalicja Europejska wygra wybory, to go przywróci oraz wprowadzi taki sam ruch z Białorusią.
Lider PO podkreślał również, że Polska jest dla wszystkich. "Dzisiaj musimy to bardzo wyraźnie powiedzieć" - oświadczył.
Kosiniak-Kamysz: PiS wyzyskało, oszukało i odrzuciło rolników; my odbudujemy polską wieś i rolnictwo
Kosiniak-Kamysz ocenił w sobotę - podczas regionalnej konwencji wyborczej Koalicji Europejskiej - że rolnicy "zostali wyzyskani, oszukani i odrzuceni" przez PiS. Jego zdaniem, partia rządząca jest "fałszywym obrońcą wsi".
Według lidera ludowców, PiS nie potrafił wykorzystać milionów z UE dla rolników, którzy tracili swoje gospodarstwa. "Musieli je zwrócić. Nie potrafią wykorzystywać środków na modernizację gospodarstw rolniczych. Polska jest na szarym końcu, w ogonie Europy pod względem wykorzystania środków na modernizację wsi, gospodarstw i na program rozwoju obszarów wiejskich" - wskazał Kosiniak-Kamysz.
Nie mają zdolności, nie potrafią. Jak nie potrafią, to niech lepiej odejdą i oddadzą te sprawy fachowcom, takim jak Kalinowski czy Siekierski, którzy wynegocjowali przystąpienie do UE, a później wynegocjowaliśmy największy, historyczny budżet dla polskiego rolnictwa
- mówił prezes PSL."Powtórzymy to w kolejnej kadencji, bo oni nie mają tych zdolności" - dodał Kosiniak-Kamysz.
Ocenił również, że PiS nie zatrzymał ASF. "Były trzy ogniska, jak oddawaliśmy władzę w roku 2015, przy granicy z Białorusią i zatrzymaliśmy to na dwa lata. Teraz ognisk ASF jest ponad 200 - powiedział lider PSL.
Nie pozwolimy, żeby za nieudolność Jurgiela, Ardanowskiego, za nieudolność PiS zapłacili polscy rolnicy. Odbudujemy polską wieś, odbudujemy polskie rolnictwo, odbudujemy wspólnotę
- oświadczył.
Kosiniak-Kamysz zwrócił też uwagę, że Koalicja Europejska potrafiła mimo różnic znaleźć wspólny mianownik, którym jest "przywrócenie Polsce braterstwa, przywrócenie prawdziwej solidarności - gdzie jeden z drugim, a nie jeden przeciwko drugiemu - zbudowanie na nowo wspólnoty narodowej, bo tylko ona jest gwarantem bezpieczeństwa".
Prezes PSL złożył również życzenia strażakom z okazji ich dnia. Podziękował im za ich trud, pracę, za to, co robią każdego dnia. "Pamiętajcie drodzy strażacy: gaście pożary, ale ducha nie gaście" - podkreślił.
Czarzasty: dbanie i szacunek dla mniejszości - to hasła cywilizacyjne
O dbaniu o osoby innej narodowości, szacunku dla ich religii i kultury mówił w sobotę (4.05) w Białymstoku lider SLD Włodzimierz Czarzasty. "To nie tylko hasła socjaldemokratyczne, to hasła cywilizacyjne rozsądnie myślących ludzi" - powiedział na regionalnej konwencji Koalicji Europejskiej.
W swoim wystąpieniu Włodzimierz Czarzasty nawiązał do wielokulturowości północno-wschodniej Polski (okręg wyborczy stanowią wspólnie województwa: podlaskie i warmińsko-mazurskie).
To miejsce na mapie (...) to jest również dbanie i szanowanie ludzi pochodzenia białoruskiego, Ukraińców, Litwinów, Rosjan, Tatarów, Karaimów, bez względu na to, jak silni są. Ale są tacy sami jak my. Powinniśmy dbać o ich interesy, szanować ich religię, ich kulturę. To nie tylko hasła socjaldemokratyczne, to hasła cywilizacyjne rozsądnie myślących ludzi
- podkreślał lider Sojuszu.
Wierzę w to, że tak jak będziemy traktowali mniejszości i ich prawa w Polsce, wcześniej czy później Polacy będą tak samo traktowani w tych krajach. Jeżeli ktoś używa argumentu, że nie będziemy tego robili, bo ktoś nas nie szanuje, to dajmy przykład. Ktoś musi być mądrzejszy, ktoś musi mieć większy dystans, ktoś musi w to wierzyć
- powiedział. Włodzimierz Czarzasty zaznaczył, że wiara w takie zasady, jak tolerancja, otwartość na inne kultury czy historię innych krajów, to jest - jak to ujął - jego "kotwica socjaldemokratyczna", ale też "kotwica cywilizacyjna Koalicji Europejskiej".
"Wielokulturowość to nie jest zaraza. Można się śmiać: multikulti, można się śmiać z inności, z różności. Można być bardzo nietolerancyjnym i aroganckim w stosunku do osób z niepełnosprawnościami, ale to nie jest dobra metoda i to nie jest dobry pomysł na to, aby krajem w ten sposób rządzić" - dodał.