Radio Białystok | Wiadomości | W Mońkach otwarto stację regazyfikacji skroplonego gazu LNG
Stację regazyfikacji skroplonego gazu LNG otwarto w poniedziałek (15.04) w Mońkach. Podlasie to jeden z najmniej zgazyfikowanych regionów w Polsce; w ramach realizowanego programu gaz ma być doprowadzony do kolejnych 26 gmin w regionie - podkreślano podczas uroczystości.
Stację regazyfikacji zbudowała Polska Spółka Gazownictwa, należąca do Grupy Kapitałowej PGNiG.
W uroczystości wzięli udział: minister energii Krzysztof Tchórzewski, wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński, szefowie spółek PSG i PGNiG, wojewoda podlaski Bohdan Paszkowski i marszałek województwa podlaskiego Artur Kosicki, parlamentarzyści PiS, kandydaci tego ugrupowania w wyborach do europarlamentu Karol Karski i Krzysztof Jurgiel, a także samorządowcy.
Minister energii powiedział, że do 2020 r. w ramach realizowanego programu gazyfikacji uda się zrealizować inwestycje, które sprawią, że poziom gazyfikacji w Polsce sięgnie ponad 70 proc. (terytorialnie), a do końca 2022 r. 90 proc. mieszkańców Polski będzie miało możliwość podłączenia do gazu i korzystania z tego paliwa. Wskazał, że uda się to osiągnąć w ramach "Programu przyspieszenia inwestycji w sieć gazową Polski w latach 2018-2022".
Podkreślił, że to ważne "przedsięwzięcie cywilizacyjne", które służy także poprawie czystości powietrza, komfortu życia. Tchórzewski mówił, że w porównaniu do 2018 r. "gaz nie zdrożał". "Ale nie tylko to - jest mniej więcej na poziomie cen z 2015 r." - powiedział minister. Ocenił, że gaz zaczyna być coraz bardziej dostępny i rośnie zainteresowanie nim, dlatego "będą likwidowane białe plamy na mapie Polski", gdzie gazu jeszcze nie ma.
Prezes Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa Piotr Woźniak poinformował, że w całej Polsce do 2022 r. powstanie 77 stacji regazyfikacji gazu LNG.
"Działamy w całym kraju w granicach, które wyznacza nam zasięg gazociągów przesyłowych, które są w gestii Gaz-Systemu" - mówił. Podkreślił, że stacje regazyfikacji nie wymagają takiej sieci, są "rozwiązaniem pomostowym"; gaz jest przywożony cysternami w takie miejsce, po regazyfikacji trafia do dystrybucji.
Woźniak mówił, że głównymi klientami stacji w Mońkach będzie miejscowa mleczarnia; trwają też negocjacje z przedsiębiorstwem energetyki cieplnej. Do korzystania z tego gazu zachęcał wszystkich wiceprezes PGNiG Obrót Detaliczny Marcin Szczudło.
Szef PGNiG podkreślił także, że na program gazyfikacji jest przeznaczonych 11 mld zł; do wydania z tej kwoty jest jeszcze 7,5 mld zł. Gaz ma być doprowadzony do kolejnych 300 gmin w całym kraju. Podkreślał, że nie chodzi o to, by zmuszać odbiorców do korzystania z gazu, ale o danie im możliwości wyboru, i taki jest główny cel realizowanego programu. "Oczywiście będziemy robić wszystko, aby nasz gaz był bardzo konkurencyjny" - dodał Woźniak.
O kwocie 11 mld zł na inwestycje w gazownictwo przypomniał również premier Mateusz Morawiecki, który skierował list do uczestników uroczystości w Mońkach. "Sprawnie działające gazownictwo jest jednym z najważniejszych elementów zapewniających Polakom bezpieczeństwo energetyczne" - napisał premier w liście odczytanym przez Karola Karskiego.
Wiceszef MSWiA Jarosław Zieliński powiedział, że w Polsce Wschodniej zapóźnienia związane z gazyfikacją są większe niż w innych regionach. Podkreślał, że jest postęp pod tym względem, wiele zapóźnień trzeba nadrabiać. Tłumaczył, że dostęp do gazu to "rozwój gospodarczy, dostęp do energii, ale także podniesienie jakości i życia mieszkańców".
Były minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel przyznał, że dostęp do gazu na terenach wiejskich jest ważnym elementem ich rozwoju. Mówił, że po to, by doprowadzić gaz do kolejnych 26 km w Podlaskiem, planuje się budowę 240 km sieci gazowej za 47 mln zł. Jeszcze w 2019 r. gaz ma być doprowadzony do pierwszych 10 gmin.
Polska Spółka Gazownictwa (PSG) ma 97 proc. udziału w krajowej sieci dystrybucyjnej; firma dystrybuuje 11,7 mld metrów sześciennych gazu do ponad 7 mln odbiorców - mówił szef PSG Marian Żołyniak. Dodał, że inwestycja w Mońkach trwała półtora roku.