Radio Białystok | Wiadomości | Pierwszy wiosenny mecz w Białymstoku - Jagiellonia gra z Wisłą Płock
Piłkarze Jagiellonii Białystok w sobotę (16.02) grają ligowy mecz z Wisłą Płock.
Mecz z Wisłą Płock na naszej antenie
Spotkanie żółto-czerwonych w Wisłą Płock rozpoczęło się w sobotę (16.02) o 15:30.
#Ekstraklasa wraca do #Białystok! ⚽#JAGWPŁ
— Radio Białystok (@radiobialystok) 16 lutego 2019
pic.twitter.com/iIEufp4jrx
Spotkanie transmitujemy na naszej antenie i w internecie. Mecz komentuje Jerzy Kułakowski.
Piłkarze @Jagiellonia1920 wybiegli już na rozgrzewkę przed meczem #JAGWPŁ w koszulkach z nazwiskiem Savković ????#Ekstraklasa
— Radio Białystok (@radiobialystok) 16 lutego 2019
pic.twitter.com/K4Wsu4jEvC
Oprawa kibiców
Oprawa kibiców @Jagiellonia1920 z okazji #ŚwiętoUltry ????❤️????❤️#Ekstraklasa
— Radio Białystok (@radiobialystok) 16 lutego 2019
#JAGWPŁ
pic.twitter.com/hMnexX64S0
Drugim wiosennym rywalem Jagiellonii Białystok są zawodnicy Wisły Płock. Rywale z Mazowsza przegrali spotkanie na inaugurację rundy wiosennej z Legią Warszawa i będą szukać punktów w mecz z Jagiellonią Białystok.
Z kolei zawodnicy żółto-czerwonych w dobrych nastrojach przygotowują się do kolejnego meczu. Na inaugurację rozgrywek pewnie wygrali na wyjeździe z Miedzią Legnica 3:0. Jak podkreślali po meczu - szczególnie ważne jest dla nich zachowanie czystego konta w meczu ligowym. W poprzedniej rundzie mieli problemy z obroną i tracili dużo bramek, za to w Legnicy zagrali bez straty bramki.
#JAGWPŁ ???? Historia meczów Jagiellonii z @WislaPlockSA:https://t.co/iujy7vG0fX
— Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 13 lutego 2019
pic.twitter.com/OoGmXhZYyv
W sobotnim meczu z Wisłą Płock zagrożonych pauzą będzie czterech zawodników. Na żółtą, wykluczająca kartkę uważać muszą Jesus Imaz, Zoran Arsenić, Bartosz Kwiecień oraz Martin Pospisil.
Mamrot: jesienią brakowało nam zwycięstw u siebie
Trener Jagiellonii Białystok Ireneusz Mamrot przyznaje, że jego zespołowi brakowało w pierwszej części sezonu piłkarskiej ekstraklasy zwycięstw u siebie. Od sobotniego meczu z Wisłą Płock wicemistrzowie Polski chcą to zmieniać, by nie tracić punktów i... kibiców.
- Jesienią brakowało nam zwycięstw na własnym stadionie. Nie możemy się bać tego stwierdzenia. Powiedziałem w podsumowaniu rundy, że pod tym względem zawiedliśmy i chcemy to poprawić - przyznał trener Mamrot, cytowany w piątek przez oficjalną stronę internetową Jagiellonii.
Tuż po meczu w Legnicy Ireneusz Mamrot gratulował piłkarzom, ale też od razu mobilizował zespół przed meczem w Białymstoku z płocką Wisłą. "+Wisimy+ coś sobie i naszym kibicom, trzeba zacząć u siebie wygrywać" - mówił w szatni.
Mamrot podkreśla, że duża część kibiców przychodzi na stadion wtedy, gdy drużyna odnosi zwycięstwa. - Część z jesiennych meczów na pewno nie była zbyt dobra. Musimy zrobić jak najwięcej, żeby nie tracić nie tylko punktów, ale też kibiców - powiedział szkoleniowiec.
W imieniu swoim i zespołu poprosił fanów o wsparcie.
- Wiem, że im więcej kibiców jest na trybunach, tym lepiej się gra, dlatego bardzo nam na tym zależy - podkreślił.
Wisła Płock przyjedzie do Białegostoku po porażce z Legią Warszawa. - Determinacja rywali będzie na pewno duża, ale my też mamy swoje cele i tyle. Mamy trochę problemów po pierwszym meczu, ale musimy zrobić wszystko, aby poza Mile wszyscy byli do naszej dyspozycji - dodał.
Chodzi o serbskiego skrzydłowego Mile Savkovica, który w pechowych okolicznościach, tuż po wejściu na boisko w drugiej połowie meczu w Legnicy, po starciu z jednym z obrońców Miedzi doznał bardzo poważnej kontuzji stawu skokowego. Uraz wyklucza go z gry do końca sezonu. Savkovic dobrze przepracował okres przygotowawczy i miał walczyć nawet o miejsce w pierwszej jedenastce.
Wciąż nie są gotowi do gry pozyskani zimą Jesus Imaz i Andrej Kadlec. Powoli do treningów wraca słowacki bramkarz Marian Kelemen, który przed meczem w Legnicy doznał kontuzji ręki.
Święto Ultry
Do pierwszego meczu u siebie gotowi są kibice żółto-czerwonych. Zgodnie z wprowadzoną przed rokiem tradycją, zaczynają rok od "Święta Ultry". Tak nazywa się trybuna na białostockim stadionie zajmowana przez najbardziej zagorzałych fanów.
Już kilka godzin przed sobotnim spotkaniem Jagiellonii z Wisłą Płock kibice zebrali się w centrum miasta, by stamtąd, w klubowych barwach, przemaszerować przez miasto na stadion.
Wisła walczy o utrzymanie
Po porażce 0:1 z Legią Warszawa, Wisła Płock spadła na 15. miejsce w tabeli piłkarskiej ekstraklasy. Dla mającej ambicje gry w grupie mistrzowskiej drużyny Kibu Vicuny przedostatnia pozycja to klęska.
- Spadliśmy tak nisko po raz pierwszy od bodajże 13 lat i nie jest to przyjemne. Inaczej wyobrażaliśmy sobie pierwszy tegoroczny mecz. Ale nie ma co panikować, jedziemy do Białegostoku z nadzieją na zwycięstwo. Teraz każdy mecz będzie dla nas o życie - mówi prezes Wisły Jacek Kruszewski.
Jesienią płocczanie zremisowali z Jagiellonią Białystok 1:1, na listę strzelców wpisali się wówczas Ricardinho i Lukas Klemenz.
- My bardziej pamiętamy ten kuriozalny mecz z Jagiellonią, który odbył się na koniec poprzedniego sezonu, 2 maja w Białymstoku. Walczyliśmy o czwarte miejsce w tabeli i udział w europejskich pucharach. Wtedy sędzia nie uznał nam prawidłowo zdobytej bramki i ostatecznie przegraliśmy mecz. To była dla nas niezasłużona lekcja pokory - wspomina Kruszewski.
Jagiellonia pokazała w pierwszym w tym roku meczu, że jest dobrze przygotowana do drugiej części rozgrywek.
- Nasi sobotni rywale wygrali z Miedzią w Legnicy 3:0, to oznacza, że w Białymstoku będzie nam bardzo trudno. Ale my się nie poddajemy. Przeanalizowaliśmy wszystkie błędy i nie mamy zamiaru popełnić ich znowu. Trudno powiedzieć, czy zajdą zmiany w podstawowym składzie, poważnych na pewno nie ma co się spodziewać – twierdzi prezes Wisły.
Najważniejsze zadanie przed prezesem, to zatwierdzić w PZPN Serba ze szwajcarskim paszportem Alena Stevanovica, który we wtorek podpisał z Wisłą półtoraroczny kontrakt.
- Czekamy na jego certyfikat, który ma przylecieć z Japonii. Jeśli przesyłka dotrze i zdążymy złożyć dokument w PZPN, być może zobaczymy zawodnika na boisku. Naszym celem jest zdobycie trzech punktów i musimy zrobić wszystko, by to się udało - zapewnia sternik klubu.
Początek meczu Jagiellonia - Wisła Płock w sobotę o 15:30. Mecz będziemy transmitować na naszej antenie.