Radio Białystok | Wiadomości | Dzięki dodatkowym pojemnikom mieszkańcy Łomży mogą łatwiej pozbyć się elektrośmieci
Mieszkańcy Łomży łatwiej pozbędą się elektrośmieci. Mogą wyrzucać niepotrzebny sprzęt elektryczny i elektroniczny do specjalnych pojemników.
Dotychczas trzeba było je samemu dostarczyć do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych - tylko w dni powszednie i w wyznaczonych godzinach. Teraz się to zmienia.
- Postanowiliśmy przeprowadzić taką pilotażową akcję. Zakupiliśmy trzy pojemniki. W tej chwili są rozstawione dwa - jeden w Spółdzielni Mieszkaniowej Perspektywa, drugi w Łomżyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej. Trzeci czeka na lokalizację, bo chcemy umieścić go gdzieś w okolicach ratusza. Jeżeli będą wymierne efekty, postaramy się zakupić więcej pojemników, odpowiednio oznaczyć i rozstawić na terenie miasta - mówi prezes Zakładu Gospodarki Odpadami w Łomży Jan Perkowski.
Do pojemników nie zmieszczą się jednak pralka czy lodówka.
- One przeznaczone są na gromadzenie elektronicznych i elektrycznych odpadów drobnych - stare komórki, jakieś uszkodzone gry elektroniczne, zabawki, baterie, żarówki, świetlówki. To są elektroodpady. Miejsca zostały wskazane przez zarządców spółdzielni. Chcieliśmy uniknąć dewastacji, więc są tak ustawione, że objęte są monitoringiem wewnętrznym- zaznacza Jan Perkowski.
Duże gabarytowo urządzenia elektryczne i elektroniczne można będzie oddawać nie tylko bezpośrednio do PSZOK-u, ale także w określone dni na parkingu sklepu Kaufland przy ul. Piłsudskiego. Jak zapewnia prezes, w każdą ostatnią sobotę miesiąca, od 7:00 do 16:00 dyżurować tam będzie oznakowany samochód należący do Zakładu Gospodarki Odpadami.
Nie będzie ronda na Al. Piłsudskiego w Łomży, koło szpitala.
Odwołany dyrektor łomżyńskiego WORD-u nie zgadza się z argumentami Zarządu Województwa Podlaskiego, który podjął taką decyzję.
Dwie pierwsze osoby usłyszały zarzuty w sprawie chemikaliów porzuconych półtora roku temu na prywatnej działce w gminie Przytuły. - Możliwe to było gdy prokuratura ustaliła, że składniki farb, lakierów i rozpuszczalników zdążyły przedostać się do gleby i zanieczyścić ją - mówi zastępca prokuratora rejonowego w Łomży Rafał Kaczyński.
W 80 % polskich gmin można bezkarnie palić śmieciami - tak wynika z najnowszego raportu Polskiego Alarmu Smogowego.
Od 1 października zmieniły się w Białymstoku zasady segregowania odpadów. Do tej pory rozdzielaliśmy śmieci na trzy grupy, teraz mamy sześć, a mieszkańcy domów jednorodzinnych - siedem. To teoria, w praktyce bywa różnie.
