Radio Białystok | Wiadomości | Nie wiadomo, kto w przyszłym roku będzie zajmował się schroniskiem dla zwierząt w Sokółce
Finansowaną przez gminę placówkę prowadzi Fundacja Vita Canis. Chce w 2019 roku przeznaczyć na opiekę dla zwierząt ponad 200 tys. zł., jednak na razie władze gminy mogą przyznać blisko 140 tys..
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Pierwszy przetarg na prowadzenie schroniska został unieważniony, kiedy wpłynęła tylko oferta Fundacji. Ogłoszono drugi. Jak mówi jedna z wolontariuszek, pieniądze potrzebne są nie tylko na karmę i lekarstwa dla zwierząt. Sokólskie schronisko wymaga też remontu:
Ten preliminarz, który wykonaliśmy i który i tak jest minimalny, on opiewa na 204 tysiące. To jest absolutne minimum, które chcielibyśmy otrzymać i o które prosimy. Miasto oferuje niecałe 140 tys. zł. Tutaj luka taka zostaje. Mam nadzieję, że będzie jakieś przesunięcie środków, że nasza praca będzie dostrzeżona
- mówi Edyta Doroszko z Fundacji Vita Canis.
Wpłynęła jedna oferta, zaskoczyła nas, ponieważ jest znacząco wyższa od kosztów prowadzenia schroniska w roku bieżącym. W projekcie budżetu zgłoszonym przez burmistrza Sokółki do 15 listopada przyjęliśmy kwotę na podstawie wykonania roku bieżącego. Pierwszy przetarg został unieważniony, jest w tej chwili rozpisany drugi. Zobaczymy, jakie oferty wpłyną, czy wpłyną. Ewentualnie w przyszłorocznym budżecie będziemy się zastanawiali nad kwotą, jaką gmina może przeznaczyć na prowadzenie schroniska
- mówi zastępca burmistrza Sokółki Antoni Stefanowicz.
Nasz preliminarz nie uwzględnia zysku przedsiębiorcy. To wszystko, te 204 tys. zł, to pójdzie wyłącznie na zwierzęta
- dodaje Edyta Doroszko.
Jeśli Fundacja ponownie nie wygra przetargu, nie wiadomo, kto będzie zarządzał schroniskiem w przyszłym roku.
Rozwiązaniem może być powierzenie placówki prywatnemu przedsiębiorcy. To jednak niekiedy wiąże się z dodatkowymi kosztami.
Pies to nie zabawka i nie powinien stawać się kłopotliwym prezentem – dlatego białostockie schronisko dla zwierząt na kilka dni przed świętami wstrzymuje wydawanie młodych psów do adopcji.
Studenci z łomżyńskiej uczelni pomagają schronisku dla zwierząt.
To nie tylko zabawa i aktywne spędzanie czasu, ale też zachęta do adopcji zwierzaka. Schronisko dla Zwierząt w Białymstoku po raz kolejny zorganizowało akcję PSIEbiegi.
Bezdomne psy miały okazję pobiegać w towarzystwie człowieka, a ich opiekunowie poprawić kondycję fizyczną. W sobotę (3.11) odbył się bieg z psiakiem przez białostocki park i Las Zwierzyniecki.