Radio Białystok | Wiadomości | Poseł PO uważa, że budowa kurzych ferm w Kruszynianach może zniszczyć turystyczny teren
Budowa przemysłowych ferm kurzych w Kruszynianach doprowadzi do degradacji atrakcyjnej turystycznie okolicy. Tak uważa podlaski poseł Platformy Obywatelskiej Robert Tyszkiewicz, który chce by minister środowiska objął te tereny ochroną krajobrazową.
- W przeciwnym razie, mieszkańcy Kruszynian mogą ucierpieć z powodu planowanych uciążliwych inwestycji – mówi Robert Tyszkiewicz. - Inwestycje odstraszą szukających ciszy i spokoju turystów, a cenne przyrodniczo tereny mogą być zdegradowane – dodaje poseł.
Ochrony terenów przed podobnymi inwestycjami domaga się ponad 200 mieszkańców Kruszynian i okolicznych wsi. - Obawiają się smrodu oraz licznych transportów, które będą zaopatrywały fermy – mówi Przewodniczący Muzułmańskiej Gminy Wyznaniowej w Kruszynianach Bronisław Talkowski.
W okolicach nie ma żadnych upraw, które mógłby zaopatrywać podobne fermy np. w karmę, wszystko trzeba będzie przywozić, a to oznacza znaczne zwiększenie ruchu na niewielkiej drodze.
W Kruszynianach znajduje się też meczet, który prezydent RP uznał za jeden ze 100 pomników historii. - Otoczenie go przemysłowymi fermami drobiu znacznie zaburzy obecny ład przestrzenny – dodaje Talkowski.
Wielkoprzemysłowe kurniki w Kruszynianach i Górce chce budować dwóch lokalnych rolników. Do Urzędu Gminy wpłynęły w sumie cztery wnioski na realizację 10 inwestycji. Miałoby się w nich pomieścić blisko pół miliona kur. Inwestorzy na razie nie mają pozwoleń na ich budowę.
Jeżeli inwestor uzyska zgodę władz gmin, w Kruszynianach i okolicach powstanie kilka przemysłowych kurników. Ma ta być blisko pół miliona sztuk drobiu. Kilkuset mieszkańców Kruszynian i okolic nie zgadza się na takie inwestycje w swoim sąsiedztwie.