Radio Białystok | Wiadomości | Protest pracowników Inspekcji Transportu Drogowego
Zamiast kontrolować transport samochodowy, oddają krew lub biorą urlopy na żądanie. Pracownicy Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Białymstoku w poniedziałek (8.10) przystąpili do ogólnopolskiego protestu.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Pracownicy protestują
Pracownicy tego dnia nie stawią się w pracy - chcą zwrócić uwagę na swoje problemy. Chodzi głownie o wysokość płac, które nie zmieniły się od 2009 roku. Jak mówi przewodniczący związków zawodowych w podlaskiej Inspekcji Transportu Drogowego Bartosz Ignatowicz, obecna pensja bazowa w ITD to nieco ponad 1800 złotych brutto. To mniej niż pensja minimalna – mówi związkowiec. Protestujący chcą, by inspektor zarabiał 4 tysiące złotych na rękę.
ITD stanie się służbą mundurową?
Kolejnym, postulatem jest włączenie pracowników ITD do służb mundurowych. Jak zauważa Bartosz Ignatowicz – inspektorzy wykonują podobną pracę, jak policja drogowa, z tym ze ITD zajmuje się kontrolą transportu. Sprawdzamy czas pracy kierowców, stan techniczny pojazdów, czy nie są przeładowane i czy ładunki, w tym niebezpieczne, transportowane są zgodnie z wszelakimi wymogami.
W naszym regionie w Inspektoracie Transportu Drogowego pracuje blisko 30 osób. W całej Polsce, to około pół tysiąca pracowników. Podlegają oni zarówno pod Urzędy Wojewódzkie jak i Główny Inspektorat Transportu Drogowego i Ministerstwo Infrastruktury.
30-letni kierowca zginął w wypadku na drodze krajowej nr 63 w okolicach wsi Dmochy-Wochy.
Na przełomie stycznia i lutego ma być gotowy projekt ustawy w tej sprawie.
Drogówka i ITD sprawdzili białostockich taksówkarzy - na 200 kontroli wykryto aż 70 nieprawidłowości