Radio Białystok | Wiadomości | W Hajnówce rozpoczął się proces w sprawie pobicia kapelana Lasów Państwowych
Oskarżony nie przyznaje się do winy i odmawia składania wyjaśnień, natomiast pokrzywdzony w ogólne nie stawił się w sądzie. W Hajnówce rozpoczął się proces w sprawie pobicia kapelana Lasów Państwowych ks. Tomasza Duszkiewicza.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Oskarżony przed rokiem był jednym z obserwatorów protestu aktywistów przeciwko wycinaniu i wywożeniu cennych przyrodniczo drzewostanów. Blokadzie przyglądał się także kapelan lasów, który telefonem nagrywał protestujących. Śledczy ustalili, że 52-latek miał uderzyć duchownego w ręce i wytrącił mu telefon. Oskarżony konsekwentnie nie przyznaje się do winy. Przed sądem odmówił odpowiadania na pytania, a jedyne wygłosił krótkie oświadczenie, w którym zaprzeczył by kiedykolwiek doszło do ataku na duchownego.
W podobnym tonie wypowiadają się niektórzy świadkowie, którzy zwracają uwagę, że zajście mogło być sprowokowane przez księdza, który nachalnie nagrywał uczestników i obserwatorów blokady. Jak mówi jeden ze świadków, duchowny nie przedstawił się, czuł się dość swobodnie i nie reagował na prośby o zaprzestanie nagrywania.
Poszkodowany ksiądz mimo wezwania sądu nie pojawił się na rozprawie. Sąd uznał, że proces może być kontynuowany pod jego nieobecność.
Sprawa zajścia od samego początku budziła wiele wątpliwości, bo obecny na miejscu patrol policji nie interweniował. Stało się to kilka godzin później, kiedy ksiądz zgłosił się na komisariat i przedstawił wyniki obdukcji lekarskiej. Początkowo przez długi czas prokuratura informowała jedynie o zarzutach dotyczących gróźb karalnych. Ostatecznie jednak oskarżyła 52-latka także o pobicie. Grozi mu do 3 lat więzienia.
W jednym z białostockich sklepów ukradł portfel, ostatecznie odpowie też za poważniejsze przestępstwo. Zatrzymany 60-latek miał w samochodzie broń palną oraz blisko 180 sztuk ostrej amunicji - bez pozwolenia.
Prokuratura Rejonowa w Zambrowie ponownie skierowała do miejscowego sądu akt oskarżenia wobec białoruskiego kierowcy tira, któremu zarzuca spowodowanie wypadku z dwoma ofiarami śmiertelnymi. Początek procesu - w drugiej połowie października.
Sąd Najwyższy oddalił we wtorek (28.08) kasację obrońcy jednego ze skazanych za zabójstwo dwóch osób, którego dokonano blisko 13 lat temu w Bielsku Podlaskim - poinformowało biuro prasowe SN. Dwóch mężczyzn odsiaduje za tę zbrodnię po 25 lat więzienia.