Radio Białystok | Wiadomości | Partia Razem chce rozbudowy sieci gabinetów ginekologicznych w Podlaskiem
Mieszkanki wsi mają znacznie utrudniony dostęp do ginekologa stwierdziła Najwyższa Izba Kontroli. Jak wynika z raportu najgorsza sytuacja dotyczy województwa Podlaskiego, gdzie tego typu poradni brakuje w prawie 100 gminach.
Działacze Partii Razem nazywają to dramatyczną sytuacją i apelują do władz samorządowych o pilne działania w tej sprawie. To nie są standardy XXI wieku - mówi Dorota Koczot.
- Wmawia się Polkom, że wstydzą się chodzić do ginekologa, jest to nieprawda. Powód jest bardzo prozaiczny, poziom tej opieki ginekologicznej, dostępność gabinetów jest nikła. To po prostu niedoinwestowanie; NFZ płaci za całe poprowadzenie ciąży kobiety nieco ponad tysiąc złotych, to jest stanowczo za mało. Jako Partia Razem postulujemy o rozbudowę sieci gabinetów ginekologicznych na terenie województwa - dodaje.
To zdaniem działaczy Partii Razem miałoby być zadanie własne samorządów.
Jak wykazał raport NIK, w województwach z małą liczbą poradni ginekologicznych występuje większa śmiertelność noworodków. Kontrolerzy stwierdzili też, że w istniejących poradniach kobiety bardzo często nie mogą liczyć na zachowanie intymności wobec innych pacjentów, a na specjalistyczne badania często odsyłane są do oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów specjalistów.
Kobiety mieszkające na wsi miały utrudniony dostęp do ginekologa, w co czwartej poradni pacjentkom nie zapewniano prawa do intymności, nie wszystkim wykonano zalecane badania - wynika z najnowszego raportu NIK.