Radio Białystok | Wiadomości | Inspektorzy odwiedzają rolników podczas żniw - przypominają o zasadach bezpieczeństwa
Ponad 600 wypadków przy pracy zgłosili w pierwszym półroczu tego roku podlascy rolnicy. Cztery z nich były śmiertelne.
I choć to spadek w porównaniu do poprzednich lat, to inspektorzy Okręgowego Inspektoratu Pracy i KRUS-u wychodzą z założenia, że profilaktyki nigdy za wiele. Dlatego odwiedzają rolników podczas żniw. Mówią im o zagrożeniach i przypominają o zasadach bezpieczeństwa.
W pierwszym półroczu tego roku w województwie podlaskim wypadków w rolnictwie było mniej o ponad 60 w porównaniu do roku ubiegłego i o ponad 170 mniej niż w 2016 roku.
Inspektorzy odwiedzą ponad 400 rolników
Wraz z rozpoczęciem prac żniwnych na polach w regionie, pracownicy OIP i KRUS odwiedzą ponad 400 rolników. Podkreślają, że choć to wizyty niezapowiadane, ale jak mówią to "pouczenia, a nie kary". To akcja prewencyjna i profilaktyczna mająca służyć poprawie bezpieczeństwa rolników podczas żniw; potrwa przez dwa tygodnie.
Komisja na polu sprawdza stan techniczny maszyn, ich oznakowanie i oświetlenie oraz elementy bezpieczeństwa takie jak gaśnica czy osłony przy ruchomych częściach maszyn. Pracownicy OIP i KRUS przestrzegają rolników przed wsiadaniem do kombajnów w nieodpowiednim obuwiu np. w klapkach, przypominają o dużej ilości wody, niezbędnej do picia podczas upałów oraz o posiadaniu apteczki. Każdy z rolników otrzymuje odblaskową kamizelkę, rękawice robocze oraz broszury przypominające o bezpiecznej pracy podczas żniw.
Jeździmy po polach i po prostu obserwujemy prowadzących prace rolników, zdarzają się też przypadki, że rolnicy zgłaszają się do nas sami - mówi Bartłomiej Królik z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Białymstoku.
Bartłomiej Królik mówi, że rolnicy starają się wykorzystać każdy słoneczny dzień, aby rozpocząć i zakończyć żniwa. Kombajny na polach pracują "od świtu do zmierzchu", ale to właśnie pośpiech według Królika jest najczęstszą przyczyną wypadków do jakich dochodzi podczas żniw.
Bartłomiej Królik przypomniał, że pracując z taką dużą maszyną jaką jest kombajn o wypadek jest nietrudno.
Chwila nieuwagi i można spaść z maszyny, nawet podczas wchodzenia i schodzenia z kombajnu i to samo dotyczy pasażerów, szczególnie dzieci, których nie należy zabierać do takich prac - podkreślił.
Mimo, że rolnicy mają coraz nowocześniejszy sprzęt, klimatyzowane wnętrza kombajnów, to u wielu pozostają stare nawyki, zauważa Łukasz Gilewski starszy specjalista z wydziału prewencji, rehabilitacji i orzecznictwa lekarskiego oddziału regionalnego KRUS w Białymstoku.
- Nie wolno pracować przy maszynie, usuwając różnego rodzaju zapchania np. słomę, nie wyłączając jej napędu, bo wtedy dochodzi do pochwyceń, które skutkują poważnymi urazami czy to urwania nóg czy rąk" - przestrzegał.
"Przy takich pracach często towarzyszy stres, pośpiech i też mniejsza koncentracja wykonywanej czynności, a są to jedne z głównych przyczyn wypadków do których dochodzi w rolnictwie" - ocenił Gilewski.
Prasa jak się zapcha to najlepiej jest wyłączyć traktor i wtedy na bieżąco usuwać słomę, nie wolno popychać nogą - mój kolega kiedyś popchnął nogą to całego go wciągnęło - opisał rolnik Sławomir Orzechowski we wsi Leśniki.
"Praca pracą, ale mała nieuwaga i może ktoś stracić życie, trzeba mieć oczy dookoła głowy i żeby nikomu się nie stała krzywda, tym bardziej dzieciom" - powiedział z kolei Bogusław Rutkowski - plantator zbóż ze wsi Sawino.
Według danych przekazanych PAP przez KRUS od początku żniw w Podlaskiem, jak dotąd nikt nie ucierpiał.
W tym roku cztery śmiertelne wypadki w rolnictwie
W pierwszym półroczu 2017 r. wśród podlaskich rolników wydarzyło się ok. 700 wypadków, sześć ze skutkiem śmiertelnym. W pierwszym półroczu tego roku podlascy rolnicy zgłosili nieco ponad 600 wypadków, cztery ze skutkiem śmiertelnym. KRUS podał, że najczęstszymi wypadkami w rolnictwie są upadki. W pierwszym półroczu tego roku zgłoszono ich w regionie 211.
"Żniwa mogą być bezpieczne" to akcja ogólnopolska. W województwie podlaskim trwa od 1998 roku. W regionie dodatkowo przeprowadzany jest konkurs wśród rolników, których praca podczas żniw zostanie oceniona najwyżej, jako najbezpieczniejsza. Rozstrzygnięcie konkursu i wręczenie nagród rzeczowych nastąpi 26 sierpnia podczas dożynek wojewódzkich w Wigrach.