Radio Białystok | Wiadomości | Uwaga na bąblowicę - można się zakazić po zjedzeniu nieumytych owoców
Z roku na rok wzrasta w Polsce liczba przypadków bąblowicy - choroby wywołanej przez groźnego tasiemca.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jaja tasiemca roznoszą lisy, a tych jest w kraju coraz więcej. Do zakażenia dochodzi najczęściej po zjedzeniu nieumytych jagód lub innych owoców rosnących przy ziemi.
Tymczasem wiele osób przyznaje, że zdarza się im jeść owoce od razu po zerwaniu.
Jak podkreśla prof. Elżbieta Gołąb z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego, największe ryzyko zakażenia występuje po zjedzeniu nieumytych jagód, które miały kontakt z odchodami lisa. Możemy jednak zarazić się także po zjedzeniu brudnych owoców z naszej działki, np. truskawek, bo lisy przychodzą także na posesje.
Jak mówi dr Iwona Sienkiewicz z podlaskiego Sanepidu, bąblowica jest niebezpieczną chorobą. Pasożyty przemieszczają się drogą naczyń krwionośnych do różnych narządów, najczęściej osadzają się w wątrobie czy płucach. Mogą dorastać nawet do kilku centymetrów i uszkadzać nerwy.
Bąblowica pojawiła się w Polsce ponad 20 lat temu. Podobnie jak w przypadku boreliozy - w Podlaskiem zachorowań jest najwięcej.
Warzywa i owoce w naszym menu, to rzecz powszednia i nikogo nie dziwi, ale jeśli ktoś zapyta czy jemy kwiaty... na pewno trzeba się będzie trochę nad tym zastanowić... choć odpowiedź powinna być prosta.
Truskawki, czereśnie, maliny i morele - rozpoczyna się sezon na letnie owoce.