Radio Białystok | Wiadomości | Strażacy i policjanci będą współpracować z organizacjami harcerskimi
Strażacy i policjanci będą współpracować z organizatorami i komendantami obozów harcerskich. To efekt rozmów przedstawicieli służb z organizacjami harcerskimi.
Przede wszystkim bezpieczeństwo uczestników
Kuratoria oświaty przed wydaniem zgody na organizację obozu otrzymują opinie dotyczące bezpieczeństwa m.in. od Policji i Straży Pożarnej. Przed ich wydaniem funkcjonariusze sprawdzą m.in. czy w wyznaczonym miejscu można sprawnie przeprowadzić działania ratownicze.
Wszystko po to, żeby zapewnić odpowiedni poziom bezpieczeństwa uczestnikom obozów - mówi wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński.
Lokalizacja obozów harcerskich w miejscach atrakcyjnych, ale bezpiecznych, łączność pomiędzy komendantami obozów a służbami ratowniczymi, możliwość szybkiego przyjścia z pomocą. To są sprawy, które muszą być brane pod uwagę podczas organizacji obozów
- dodaje Jarosław Zieliński.
Odpowiednia łączność ze służbami
Bardzo ważne jest także zapewnienie odpowiedniej łączności ze służbami ratunkowymi.
Straż Pożarna podzieli się na czas odbywania obozów swoimi urządzeniami radiotelefonicznymi, aby ta drogą łączności była możliwa i uzupełniała telefonię komórkową
- mówi Jarosław Zieliński.
Policjanci i strażacy mają doradzać organizatorom obozów harcerskich już na etapie ich zakładania. Podpowiedzą m.in. gdzie zlokalizować drogi ewakuacyjne i jak najsprawniej kontaktować się ze służbami ratunkowymi.
Ponad 700 zuchów, harcerzy i instruktorów ZHP Chorągwi Białostockiej wędrowało w sobotę (28.04) po Puszczy Knyszyńskiej. Brali udział w 21. Rajdzie Śladami Powstańców Styczniowych 1863 roku.
Zajęcia edukacyjne leśnicy zorganizowali w ramach cyklu "Leśne ślady na drodze do Niepodległości" z okazji obchodów 100 rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę.
Harcerze, kombatanci, władze miejskie oraz mieszkańcy pożegnali w piątek (17.11) w Suwałkach zmarłą tydzień temu w wieku 94 lat Irenę Piekarską ps. Ira, łączniczkę Armii Krajowej. Harcerze od lat nazywali ją "babcią harcerską".