Radio Białystok | Wiadomości | Protest mieszkańców wsi Rybaki wciąż trwa - nie chcą śmieci w pobliżu domów
Podzielili swój czas na dyżury i od trzech dni nieustannie pilnują swojej wsi, by nie powstało w niej wysypisko śmieci. Mieszkańcy niewielkich Rybak koło Moniek protestują przeciwko działaniom firmy, która za zgodą władz samorządowych w sąsiedztwie ich domów tworzy magazyn odpadów.
Tony śmieci we wsi
Protest polega na blokowaniu drogi tak, by do jednej z działek nie mogły dojechać ciężarówki z kolejnymi odpadami. Do tej pory, na nieprzygotowanym gruncie składowane jest kilkadziesiąt ton śmieci.
Na wniosek wicewojewody podlaskiego, bezpieczeństwa mieszkańców stale pilnują policjanci z białostockiego wydziału prewencji. Jak mówią protestujący - istnieje obawa, że właściciele firmy mogliby podejmować próby wwożenia odpadów pod osłoną nocy.
Pikieta zmusiła lokalne władze do działania
Pikieta mieszkańców zmusiła lokalne władze do działania. Na blokadach regularnie pojawia się burmistrz Moniek, który deklaruje pomoc w zamknięciu magazynu. By odciążyć protestujących mieszkańców, zdecydował, że z budżetu gminy wynajmie firmę ochroniarską, która będzie pilnowała drogi dojazdowej do magazynu.
Z protestującymi spotkał się także Starosta Moniecki, który kilka tygodni temu wydał zgodę na magazynowanie odpadów w Rybakach. Teraz deklaruje, że zgoda będzie cofnięta, bo firma nie wywiązała się z obowiązków dostosowania terenu.
Wnioskuje o to także Wojewódzki Inspektorat Ochrony środowiska w Białymstoku, który przeprowadził kontrolę magazynu. Okazało się, że śmieci składowane są tam niezgodnie z pozwoleniem. To jednak za mało, by WIOŚ mógł zamknąć magazyn.
Sytuację komplikuje fakt, że w 2013 roku Rada Gminy w Mońkach na wniosek właściciela działki zmieniła plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu i dopuściła na prowadzenia tam działalności związanej z gospodarką odpadami.
I wlanie na tej podstawie Starosta Moniecki, w kwietniu 2018 roku wydał zgodę na taką działalność.
Magazyn odpadów w Rybakach tworzy firma z województwa kujawsko-pomorskiego z kapitałem zakładowym wynoszącym 5 tysięcy złotych.