Radio Białystok | Wiadomości | Premiera "Czarnej Damy" w kinie Forum
"Czarna Dama" - to kryminał, którego akcja dzieje się w latach 30. XX wieku w Białymstoku.
Kilkaset osób uczestniczyło w premierowym pokazie pierwszego filmu inspirowanego międzywojenną historią Białegostoku i zrealizowanego przez lokalnych twórców.
"Czarna Dama" to kryminał, w którym pojawiają się dawne dzielnice miasta, klimatyczne Chanajki czy zrekonstruowany cyfrowo hotel Ritz. Widzowie po premierze w białostockim kinie Forum, przyznawali, że dzięki niezwykłym kadrom ten film to prawdziwa podróż w czasie.
To opowieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami o "tajemniczej kobiecie, która ucieka przed trudną przeszłością i wraca do rodzinnego miasta. W tle mieszają się wątki sekty i mafijnych interesów żydowskiego półświatka Chanajek".
Iga, w tej roli Izabela Wilczewska (na co dzień aktorka Białostockiego Teatru Lalek), uciekając przed trudną przeszłością wraca do rodzinnego Białegostoku. Okazuje się jednak, że w prowincjonalnym mieście, gdzie przeplatają się historie tajemniczej podlaskiej sekty, polskich i rosyjskich sąsiadów oraz mafijnych interesów żydowskiego półświatka, niełatwo znaleźć schronienie. Jednak największym zagrożeniem może okazać się jej własna przeszłość.
Film powstał przy wsparciu Białostockiego Funduszu Filmowego, marszałka województwa podlaskiego i przy ogromnym zaangażowaniu wielu białostockich twórców, począwszy od odpowiedzialnego za scenariusz Krzysztofa Szubzdy, który wraz z Łukaszem Seweryńskim jest reżyserem filmu, autora zdjęć Pawła Jankowskiego (autora filmu "Cząstka Podlasia"), twórców muzyki (zespoły Klezmafour oraz Conconance Trio) i kostiumów, które przygotowała Elwira Horosz.
W filmie są najlepsi podlaskich aktorzy: m.in. Adam Woronowicz, Krzysztof Bitdorf, Ryszard Doliński i Krzysztof Zemło. Producentem i pomysłodawcą filmu jest "Mucha na dziko".
Twórcy filmu zapowiadają, że kolejne części opowieści o "Czarnej Damie" powstaną. Docelowo mamy dostać trzy części historii rozgrywającej się w międzywojennym Białymstoku. Kto nie widział premierowego pokazu, ma szansę raz jeszcze zobaczyć film w niedzielę o 18:00 w białostockim kinie Forum.