Radio Białystok | Wiadomości | 41-latek odpowie przed sądem za nieumyślne spowodowanie wypadku
autor: Tomasz Kubaszewski
Prokuratura oskarżyła o nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym zginął uczeń jednej z sejneńskich szkół, 41-letniego mieszkańca gminy Sejny.
W listopadzie 2015 roku o 5:00 mężczyzna siedział za kierownicą suzuki jadącego przez centrum miasta. Na dworze było ciemno, nie paliły się uliczne latarnie, które ze względów oszczędnościowych sejneńskie władze na noc wyłączały.
Samochód potrącił znajdującego się na pasach 18-letniego Dominika. Chłopak wracał ze szkolnych połowinek. Wskutek odniesionych obrażeń - zmarł. Śledztwo trwało ponad dwa lata, bo tak długo trzeba było oczekiwać na opinię biegłego. Ostatecznie uznał on, że 18-latek wprawdzie wtargnął na jezdnię, ale kierowca suzuki nie zachował wystarczającej ostrożności przed przejściem dla pieszych. Dlatego usłyszał zarzut. Grozi mu do ośmiu lat więzienia. Proces rozpocznie się przed sądem w Sejnach 10 maja.
Choć spowodował wypadek, w którym zginęły trzy osoby, wciąż nie trafił do więzienia. Sąd dał bowiem sprawcy Jakubowi J. szansę na dokończenie studiów.
Jedna osoba nie żyje, a 2 są ranne po wypadku na trasie Augustów - Sejny.
Sąd Okręgowy w Suwałkach oddalił apelację obrońcy i utrzymał we wtorek (6.06) karę 8 lat więzienia dla młodego kierowcy, który - prawie pięć lat temu - na drodze niedaleko Sejn śmiertelnie potrącił troje rowerzystów. Wyrok jest prawomocny.