Radio Białystok | Wiadomości | 48-latek jechał pijany bez prawa jazdy
Pijany i bez prawa jazdy uciekał przed policjantami z białostockiej drogówki. Teraz 48-letni kierowca odpowie za to przed sądem.
Około 1:00 w nocy w tunelu Fieldorfa Nila funkcjonariusze zauważyli niepewnie jadącego kierowcę mercedesa i postanowili zatrzymać go do kontroli. Mimo wyraźnych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, mężczyzna nie zatrzymał się i kontynuował jazdę.
Na ulicy Konwaliowej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w stojąca tam maszynę budowlaną. Wtedy zatrzymali go policjanci. Okazało się, że kierowca miał blisko półtora promila alkoholu w organizmie. Ustalono też, że w styczniu stracił prawo jazdy - właśnie za jazdę po pijanemu.
Teraz o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
41-letni mężczyzna trafił do szpitala po tym, jak potrąciła go lokomotywa.
Dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Białymstoku zwolnił z pracy lekarza, który w sobotę (17.03) pod wpływem alkoholu pełnił dyżur na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.
Sąd dla nieletnich zajmie się trzema 16-latkami z Suwałk, którzy napili się alkoholu niemal do nieprzytomności.
Policjant z Suwałk zatrzymał pijanego kierowcę, który już po służbie przejeżdżał przez gminę Bargłów Kościelny.
Sprawca wypadku, do którego doszło w poniedziałek (22.01) wieczorem pod Śniadowem był pijany. W wyniku tego zdarzenia jedna osoba, która była przygnieciona do samochodu, trafiła do szpitala.