Radio Białystok | Wiadomości | Poszukiwany od jesieni nastolatek z Suwałk nie żyje
autor: Marcin Kapuściński
Odnaleziono ciało zaginionego w październiku Damiana Cieraszki. Pływające kilka metrów od brzegu jeziora Okmin zwłoki zauważył przejeżdżający drogą rolnik. Prokuratura ustala, czy do śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Chłopak zaginął w październiku 2017 roku. Suwalczanin bawił się wtedy na przyjęciu w domku letniskowym w Starej Turówce. W nocy wyszedł i od tego czasu nikt nie miał z nim kontaktu. Jego znajomi nie potrafili powiedzieć, co się z nim stało.
Przez kilka miesięcy prowadzono aktywne poszukiwania 19-latka. Płetwonurkowie sprawdzali okoliczne jeziora i mokradła. Suwalscy policjanci sprowadzili z Białegostoku psa do wyszukiwania zapachu zwłok.
Rodzina zaginionego nie była zadowolona z akcji poszukiwawczej. Informacji szukała u jasnowidza. O pomoc zwróciła się też do detektywa Krzysztofa Rutkowskiego.
19-latka znaleziono w północno-wschodniej części jeziora Okmin niedaleko wsi Czarnakowizna. To kilka kilometrów od miejsca, gdzie widziano go po raz ostatni.
Przyczynę zgonu nastolatka wykazać ma sekcja zwłok.
Suwalska policja bada nowy trop w sprawie zaginionego w październiku Damiana Cieraszki.