Radio Białystok | Wiadomości | Część mieszkańców i radnych chce, by w mieście powstało biuro paszportowe
Część mieszkańców i radnych Bielska Podlaskiego chce, by w mieście powstało biuro paszportowe. W tej sprawie pomysłodawcy spotkali się już z Wojewodą Podlaskim, rozpoczęli też zbiórkę podpisów.
Mieszkańcy muszą jeździć do Białegostoku
- Teraz, aby wyrobić paszport, mieszkańcy powiatów bielskiego, hajnowskiego i siemiatyckiego muszą jeździć do Białegostoku dwukrotnie. Najpierw by złożyć dokumenty, potem by osobiście odebrać paszport - tłumaczy pomysłodawca, radny Krzysztof Grodzki z grupy społecznej "Dla Bielska".
- Nie każdy może sobie na to pozwolić, by wziąć dwa dni wolnego, by pojechać specjalnie do Białegostoku, dlatego uważam, że takie biuro powinno powstać w Bielsku Podlaskim. To ułatwi życie nie tylko mieszkańcom miasta, ale też np. Hajnówki czy Siemiatycz. Zbieramy podpisy, by pokazać, że akcja cieszy się zainteresowaniem ze strony mieszkańców. Takie biura są w Białymstoku, Łomży i Suwałkach. Pora na Bielsk Podlaski - podkreśla Krzysztof Grodzki.
Zapytani przez nas mieszkańcy uważają, że to bardzo dobry pomysł.
- To świetny pomysł, bo jeżdżenia do Białegostoku tylko w tej sprawie, to strata czasu. Poza tym mieszkańcy Siemiatycz czy Hajnówki do nas mają bliżej niż do Białegostoku, to też ważny argument - podkreślają nasi słuchacze.
Wojewoda Podlaski Bohdan Paszkowski mówi, że sprawa utworzenia biura paszportowego w Bielsku Podlaskim jest mu znana.
Jestem w trakcie ustaleń odnośnie ewentualnego utworzenia takiego biura w Bielsku Podlaskim. By taki urząd mógł tam powstać musi być spełnionych kilka warunków. Między innymi potrzebujemy lokalu, musimy doprowadzić specjalne linie teleinformatyczne, które obsługują tylko biura paszportowe. Na to wszystko potrzebny jest czas i dogłębna analiza
- wyjaśnia Bohdan Paszkowski.
Z kolei burmistrz Bielska Podlaskiego Jarosław Borowski mówi, że jeśli tylko pojawi się propozycja dotycząca najmu czy udostępnienia lokalu, to na pewno będzie rozważona.
- Jeżeli byłaby taka sytuacja, że administracja rządowa potrzebowałaby lokalu w Bielsku Podlaskim, to na pewno nad tym tematem się pochylimy, czy Starosta czy ja, jako Burmistrz, bo mamy swoje możliwości - dodaje Jarosław Borowski.
Do sprawy odniósł się Jarosław Zieliński
Wiceminister Spraw Wewnętrznych i Administracji Jarosław Zieliński zauważa, że województwo podlaskie podzielone jest na cztery subregiony - w trzech z nich są już biura paszportowe.
To ważne byśmy równomiernie udostępniali różne usługi administracyjne w całym województwie. Otwarcie takiego biura, to tylko kwestia Wojewody Podlaskiego. Jeśli Wojewoda podejmie decyzję o otwarciu takiego biura, a to sprawi, że paszporty będą wydawane sprawniej, to MSWiA będzie temu przychylne
- podkreśla wiceminister Jarosław Zieliński.
Codziennie w Białymstoku składanych jest do 150 wniosków paszportowych, z czego mieszkańcy powiatu bielskiego składają do 10 dziennie.
Utworzenie punktu paszportowego w Bielsku Podlaskim mogłoby kosztować nawet 120 tys złotych. W powiatach bielskim, hajnowski i siemiatyckim mieszka w sumie blisko 150 tysięcy ludzi.