Radio Białystok | Wiadomości | Władysław Kosiniak-Kamysz: stajemy do walki o podmiotowość małej ojczyzny
Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że jesienna kampania przed wyborami samorządowymi to będzie "walka o podmiotowość małej ojczyzny". Zapowiedział, że PSL nie ma planu, by na szerszą skalę w wyborach do samorządów startowali parlamentarzyści.
W sobotę (20.01) Polskie Stronnictwo Ludowe w Podlaskiem straciło jedynego w tym regionie posła. Mieczysław Baszko przeszedł do Porozumienia Jarosława Gowina, które wchodzi w skład Zjednoczonej Prawicy.
Podlaski poseł PSL Mieczysław Baszko przechodzi do Porozumienia
W poniedziałek (22.01) do sejmowego klubu PSL dołączył poseł Michał Kamiński (dotychczas w Unii Europejskich Demokratów). W sobotę (20.01), gdy Mieczysław Baszko ogłosił swoje przejście do Porozumienia, media informowały o możliwości rozpadu 15-osobowego klubu Stronnictwa, co jednak dementował prezes ugrupowania Władysław Kosiniak-Kamysz.
Na wtorkowej (23.01) konferencji prasowej w Białymstoku Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że w tej akcji nie chodziło o pozyskanie posła, ale rozbicie klubu PSL w Sejmie (po odejściu Mieczysława Baszki liczył 14 osób).
Głównym celem było rozbicie klubu PSL. I tu ponieśli totalną klęskę, zadanie nie zostało wykonane, chyba nagród nie będzie - podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Nawiązał w ten sposób do utworzenia klubu federacyjnego PSL - Unia Europejskich Demokratów.
Sobotnią (20.01) decyzję o zmianie partii przez Mieczysława Baszkę nazwał "zaplanowanym, haniebnym atakiem" na PSL, które - jak mówił - jest reprezentantem "Polski lokalnej, Polski samorządowej".
Władysław Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że w Podlaskiem ludowcy są bardzo silnym ugrupowaniem samorządowym, "z dziesiątkami wójtów i burmistrzów, starostów, z niezmiernie silną pozycją w samorządzie województwa" (PSL tworzy w Podlaskiem od trzech kadencji koalicję z PO).
Władysław Kosiniak-Kamysz: to jest atak na Polskę lokalną
W ocenie lidera PSL, kampania samorządowa będzie "walką o podmiotowość małej ojczyzny".
O Polskę zdecentralizowaną, o Polskę podmiotową, gdzie godność małej ojczyzny, wspólnoty lokalnej jest na pierwszym miejscu. To jest nasz program - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zaznaczył, że programem tych, którzy "stają przeciwko" PSL jest "przeniesienie wszystkich kompetencji do Warszawy".
Zabranie ich z samorządu województwa, z powiatu, z gminy. Decydowanie tylko na jednej ulicy w Warszawie. To jest atak na Polskę lokalną - komentował Władysław Kosiniak-Kamysz.
Posłowie nie będą startowali w wyborach samorządowych
Pytany, czy są plany udziału w wyborach samorządowych posłów jako liderów list (o takim starcie wspomina obecny poseł Porozumienia Mieczysław Baszko, w przeszłości marszałek województwa), prezes PSL powiedział, że z jego rozmów wynika, iż parlamentarzyści "nie wybierają się do samorządu".
Jest gros samorządowców, którzy są już gotowi do startu i oni będą stanowić fundament kampanii wyborczej. Ci, którzy dzisiaj są samorządowcami lub aspirują do tego" - dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zapewnił, że klub PSL będzie ich wspierał, ale nie ma takiej strategii, by posłowie startowali. "Może się taki jeden, dwa przypadki zdarzyć" - dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Prezentując program PSL na wybory samorządowe, wymienił m.in. pomysł tworzenia tzw. reymontówek.
To mają być świetlice dla dzieciaków, w każdej gminie, w każdej wiosce, na każdym osiedlu, bo to jest miejsce spędzania czasu po szkole, żeby nie tylko się nie nudziły, ale mogły rozwijać - mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Nazwa ma związek z Władysławem Reymontem, autorem "Chłopów" - wyjaśnia Władysław Kosiniak-Kamysz.