Radio Białystok | Wiadomości | Sejmowe głosowania w sprawie przepisów aborcyjnych - jak głosowali podlascy posłowie?
autor: Marcin Kapuściński, Tomasz Kubaszewski
Środowe (10.01) głosowania w Sejmie nad zaostrzeniem oraz liberalizacją przepisów aborcyjnych wciąż wywołuje liczne komentarze. Sprawdziliśmy, za czym opowiedzieli się posłowie z województwa podlaskiego.
Za odrzuceniem projektu ustawy o prawach kobiet i świadomym rodzicielstwie, liberalizującego obecne przepisy, zagłosowało ośmioro posłów PiS, czyli wszyscy: Jacek Bogucki, Kazimierz Gwiazdowski, Krzysztof Jurgiel, Lech Kołakowski, Bernadeta Krynicka, Dariusz Piontkowski, Jarosław Zieliński i Jacek Żalek. Podobnie postąpili też Mieczysław Baszko z PSL oraz Adam Andruszkiewicz z koła Wolni i Solidarni. Troje posłów z PO było przeciw (Tomasz Cimoszewicz, Bożena Kamińska i Robert Tyszkiewicz), zaś Krzysztof Truskolaski z Nowoczesnej nie wziął udziału w tym głosowaniu.
Natomiast przeciw odrzuceniu w pierwszym czytaniu zmian zaostrzających przepisy opowiedzieli się wszyscy posłowie PiS oraz Adam Andruszkiewicz i Mieczysław Baszko. Za byli natomiast parlamentarzyści PO i Krzysztof Truskolaski.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński podkreśla, że podlascy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości zachowali jednomyślność w głosowaniu i jasno opowiedzieli się za ochroną życia poczętego.
- Wszyscy posłowie Prawa i Sprawiedliwości, głosowaliśmy za odrzuceniem ustawy liberalizującej prawo aborcyjne, uważając, że nie ma najmniejszego sensu nad tymi przepisami pracować, bo one będą tylko prowadziły do jeszcze większego jątrzenia. Na pewno z tych przepisów nie dałoby się uczynić niczego takiego, co można by później poprzeć - powiedział Jarosław Zieliński.
Wiceminister Jarosław Zieliński wskazuje też na brak spójności tego, co posłowie robią w swoich okręgach z tym, jak głosują w kwestiach światopoglądowych.
- Na szczególną uwagę zasługuje zachowanie i postawa posłanki Bożeny Kamińskiej. Choć nie pierwszy raz głosowała za liberalizacją ustawy aborcyjnej, to jednocześnie domaga się szacunku i uznania w Kościele. Tak sprzeczne zachowanie powinno być przemyślane, nie tylko przez wyborców, ale również kapłanów dla których życie jest wartością najważniejszą - akcentuje polityk Prawa i Sprawiedliwości.