Radio Białystok | Wiadomości | Bezdomne psy zamiast do schroniska w Hajnówce będą trafiać do Radys
Bezdomne psy z gminy Hajnówka zamiast do pozytywnie ocenianego schroniska na miejscu, będą jechały prawie 200 kilometrów, do miejsca owianego wyjątkowo złą sławą. Chodzi o prywatne schronisko w Radysach pod Białą Piską.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Decyzja władz gminy budzi spore emocje obrońców zwierząt, którzy starają się nakłonić gminę do niepodpisywania umowy ze schroniskiem w Radysach.
Zdaniem obrońców praw zwierząt, w schronisku w Radysach przetrzymywanych jest ponad 3 tysiące psów mimo, że obiekt nie jest do tego przystosowany. Tymczasem schronisko na swoich stronach internetowych chwali się niedawną modernizacją. Kontrowersje przy wyłanianiu firmy dotyczą też innych zapisów umowy, miedzy innymi tego, że gmina przenosi własność odłowionych zwierząt na rzecz schroniska. W konsekwencji może to uniemożliwić właścicielom odzyskanie odłowionego psa – mówi szefowa białostockiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Anna Jaroszewicz.
Na zapytanie ofertowe gminy odpowiedziały dwa schroniska – z Hajnówki i z Radys, które jest znacznie tańsze. Urzędnicy gminy tłumaczą, że opnie dotyczące schroniska w Radysach są podzielone, a w przeprowadzonym postępowaniu najważniejszym kryterium wyboru oferty była cena.
Paweł Skiepko - inspektor odpowiedzialny za wyłonienie firmy tłumaczy, że do urzędu docierają liczne glosy protestu wobec planowanej decyzji, dlatego ta jeszcze nie została ostatecznie podjęta. Władze gminy planują ponowne spotkanie w tej sprawie z przedstawicielami hajnowskiego schroniska.
Wolontariusze i pracownicy Schroniska dla Zwierząt w Białymstoku chcą zwrócić uwagę na los starszych psów. Do końca stycznia będą zachęcać do adopcji zwierząt w wieku 10+ w ramach akcji "Pora na Psiego Seniora".
Jest taka opinia, że psy ze schroniska kochają bardziej. I choć trudno jest to zbadać - wiadomo na pewno, że zwierzęta, które zaznały wcześniej cierpień, kiedy zaufają nowemu właścicielowi, niezwykle mocno się do niego przywiązują.
To okazja, by wspomóc Białostockie Schronisko dla Zwierząt. Od środy (15.11) można kupić kalendarze na 2018 rok, w których w roli głównej wystąpili czworonożni mieszkańcy placówki z wolontariuszami.