Radio Białystok | Wiadomości | Na razie nie będzie w Białymstoku tzw. inicjatywy lokalnej
W Białymstoku nie będzie na razie możliwości zgłaszania pomysłów w ramach tzw. inicjatywy lokalnej - przyjętą w październiku uchwałę rady unieważnił bowiem rozstrzygnięciem nadzorczym wojewoda podlaski. Uznał, iż została podjęta z naruszeniem prawa.
Projekt uchwały przygotowali radni PiS
Projekt uchwały przygotowali radni PiS, którzy mają w Radzie Miasta Białystok samodzielną większość. Głosowali za nim również radni Platformy Obywatelskiej i radny lewicy; od głosu wstrzymali się radni klubu prezydenta Tadeusza Truskolaskiego (klub TT).
Uchwała zakłada dwa rodzaje zadań, które mogą być finansowane w ramach inicjatywy lokalnej. Oddzielnie mają być oceniane zadania inwestycyjne i inne. Propozycje będą punktowane - im mniejsze będzie zaangażowanie finansowe miasta i większy wkład (finansowy i praca społeczna) mieszkańców, tym punktacja będzie wyższa. Więcej punktów będzie też za te pomysły, z których skorzysta większa grupa mieszkańców.
Wątpliwości prawne co do niektórych zapisów projektu (chodziło o kompetencje prezydenta) mieli radni klubu TT. Jeszcze przed głosowaniem sugerowali, że wojewoda, w trybie nadzoru, może taką uchwałę uchylić.
I wojewoda rzeczywiście stwierdził nieważność uchwały - jego rozstrzygnięcie nadzorcze zostało opublikowane w Dzienniku Urzędowym Województwa Podlaskiego.
Uzasadnienie prawników wojewody
W uzasadnieniu, prawnicy wojewody przywołali przepisy ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie. I zwrócili uwagę, że uchwała "winna bezwzględnie regulować tryb oraz szczegółowe kryteria oceny wniosków o realizację zadania publicznego w ramach inicjatywy lokalnej".
Przywołali też m.in. orzeczenie WSA we Wrocławiu, w którym sąd zaznaczył, że rada - podejmując taką uchwałę - "nie może pominąć żadnego z elementów" wskazanych w tych przepisach.
W ocenie prawników wojewody, w uchwale białostoccy radni nie uregulowali "wszystkich kwestii uznanych za ustawodawcę za istotne". Jak wynika z uzasadnienia, chodzi o to, że nie określili w uchwale trybu rozpatrywania wniosków przez magistrat oraz daty, od której uchwała ma obowiązywać. - Nie jest zatem możliwe określenie początku obowiązywania aktu normatywnego - napisali w uzasadnieniu.
Proces przygotowania projektu trwał długo
Jeden z pomysłodawców uchwały radnych PiS, przewodniczący rady miasta Mariusz Gromko powiedział, że proces przygotowania projektu trwał dość długo, bo chodziło o dochowanie wszelkich procedur i był konsultowany ze związkami zawodowymi. Przypomniał, że miał on też pozytywną opinię miejskiego biura prawnego.
- Liczę, że ostatecznie inicjatywa lokalna będzie funkcjonowała w naszym mieście - dodał Gromko.
Swój projekt uchwały dotyczącej inicjatywy lokalnej kilka miesięcy temu przygotowała Platforma Obywatelska. Jak mówił we wtorek (12.12) dziennikarzom szef klubu radnych PO Maciej Biernacki, ich projekt również ma potrzebne wszystkie dokumenty, opinię związków zawodowych i przeprowadzone konsultacje.
Mówił, że idea tej uchwały jest taka sama jak projektu klubu PiS. Liczy na to, że projekt będzie mógł znaleźć się w porządku obrad najbliższej sesji rady miasta, zaplanowanej na 18 grudnia.