Radio Białystok | Wiadomości | Nie ma powodu do urzędowego wstrzymania budowy w miejscu odkrycia ludzkich szczątków w Siemiatyczach
Nie ma powodu do urzędowego wstrzymania prac budowlanych w miejscu odkrycia ludzkich szczątków w Siemiatyczach. Po informacjach o wykopaniu ludzkich kości podczas budowy stacji transformatorowej, Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego skontrolował inwestycję w sąsiedztwie dawnego cmentarza żydowskiego.
Jak mówi powiatowy inspektor nadzoru budowlanego Jarzy Kazimierczak, kontrola wykazała, że prace prowadzone są zgodnie z pozwoleniem i zatwierdzonym projektem. - Inwestor sam zdecydował o wstrzymaniu prac, do czasu wyjaśnienia sprawy, dlatego nie ma powodu do tego, by podobne wstrzymanie nakazał także nadzór budowlany – powiedział inspektor. Dodał, że teren jest zabezpieczony, a w wykopie i w hałdzie usuniętej ziemi nie widać dalszych szczątków.
Sprawę bada siemiatycka prokuratura. Postępowanie prowadzone jest pod kątem znieważenia zwłok.
Naczelny rabin Polski Michael Schudrich zarzuca władzom Siemiatycz nieprawidłowości, miedzy innymi to, że nie poinformowały one gminy żydowskiej o pracach prowadzonych w sąsiedztwie cmentarza. Burmistrz miasta twierdzi jednak, że chodzi o prywatna działkę, a sam cmentarz znajduje się pod należytą opieką.
Prokuratura w Siemiatyczach sprawdza czy podczas budowy w okolicach dawnego cmentarza żydowskiego nie doszło do znieważenia miejsca pochówku. W trakcie prac ziemnych wykopano tam fragmenty kości. Prace wstrzymano, szczątki zabezpieczyła wyznaniowa gmina żydowska.