Radio Białystok | Wiadomości | Z powodu głupiego żartu trzeba było ewakuować kilkuset uczniów jednej z białostockich szkół
Niespełna dwie godziny po zdarzeniu białostoccy policjanci złapali osoby podejrzewane o rozpylenie gazu w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących przy ulicy Sienkiewicza w Białymstoku.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Z Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących przy ulicy Sienkiewicza trzeba było ewakuować 500 uczniów i kilkudziesięciu nauczycieli.
Około 11:00 jedna z nauczycielek zgłosiła problem dyrekcji. Wszyscy opuścili budynek i zebrali się na szkolnym boisku. W tym czasie strażacy sprawdzali pomieszczenia. W akcji wzięły udział 4 zastępy straży pożarnej i funkcjonariusze policji.
- Sprawcom tego zdarzenia grozi teraz nawet do trzech lat więzienia - mówi rzecznik podlaskiej policji nadinspektor Tomasz Krupa. Podejrzani to 16- i 17-latek.
Po rozpyleniu gazu na ból głowy i mdłości skarżyło się około 20 osób. Do szpitala trafiło kilkanaście, jedna została na obserwacji. Po godzinnym zamieszaniu uczniowie i nauczyciele wrócili do klas.