Radio Białystok | Wiadomości | Posłanka Bożena Kamińska dopytuje - czemu nie mogła przemawiać podczas suwalskich obchodów Święta Niepodległości
autor: Marcin Kapuściński
Kto zabronił mi przemawiać w czasie suwalskich obchodów Święta Niepodległości? Pyta posłanka Bożena Kamińska. Wojsko, które współorganizowało imprezę tłumaczy, że ze względu na ceremoniał, liczbę mówców ograniczono do niezbędnego minimum.
Co było powodem, że w czasie suwalskich obchodów Święta Niepodległości mógł przemawiać przedstawiciel wojewody i pani wicemarszałek województwa, a ja nie mogłam przemawiać? - pyta wzburzona posłanka Platformy Obywatelskiej Bożena Kamińska.
Głos zabrali kolejno: prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Jarosław Zieliński, przedstawiciel urzędu wojewódzkiego Roman Czepe, wicemarszałek Anna Naszkiewicz.
Bożena Kamińska w czasie kolejnych przemówień krążyła między organizatorami i dopytywała o dostęp do mikrofonu. Od kolejnych osób otrzymała jednak odpowiedź, że nie ma jej w programie uroczystości. Posłanka zapytała więc suwalski urząd miejski, kto ustalał listę występujących.
Ratusz przyznaje, że znał listę mówców. Jedyną uwagą jaką zgłosił było prawo do pierwszego przemówienia dla Czesława Renkiewicza. Rzecznik prezydenta Kamil Sznel wyjaśnia, że obchody święta prowadziło wojsko i do nich odsyła z dalszymi pytaniami.
Dowódca suwalskiego garnizonu broni takiego, a nie innego przebiegu wydarzeń. Podkreśla, że organizował je po raz pierwszy i przyjął inną formułę święta.
Chcieliśmy to zrobić po wojskowemu, czyli szybko i konkretnie. Nie chcieliśmy robić przedstawienia mówczego. Uznaliśmy, że cztery przemówienia wystarczą, a wszystkie szczeble adekwatne do takiej uroczystości zabrały głos - wyjaśnia podpułkownik Krzysztof Świderski.
Posłanka zapowiedziała, że będzie domagała się konkretnych odpowiedzi od organizatorów. Przemówienie, którego nie wygłosiła, opublikuje natomiast w internecie.