Radio Białystok | Wiadomości | Białostoccy radni PiS przygotowali listę inwestycji do budżetu na przyszły rok
Po cyklu spotkań z mieszkańcami miasta, białostoccy radni PiS przygotowali listę 71 propozycji inwestycji do budżetu Białegostoku na 2018 rok. Ma ona trafić do prezydenta z wnioskiem o analizę i uwzględnienie. Lista nie zawiera wyliczeń kosztów tych pomysłów.
Klub radnych PiS ma w Radzie Miasta Białystok samodzielną większość; jest w opozycji do prezydenta Tadeusza Truskolaskiego, którego jednym z obowiązków jest przygotowanie projektu budżetu miasta na kolejny rok.
9 spotkań z mieszkańcami
Spotkań radnych PiS z mieszkańcami miało być sześć, ostatecznie było ich dziewięć; odbywały się od połowy października. Dyskutowano o propozycjach, które mogłyby być ujęte i zrealizowane w budżecie miasta na 2018 rok.
Na poniedziałkowej (14.11) konferencji prasowej szef klubu radnych PiS w Radzie Miasta Henryk Dębowski mówił, że spotkania cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem. Mieszkańcy wypełnili też kilkaset ankiet z pytaniami na temat miasta.
Na podstawie wniosków z tych spotkań stworzona została lista propozycji inwestycji mieszkańców zgłaszanych do budżetu na 2018 rok. Jeszcze w poniedziałek ma ona trafić do prezydenta miasta.
"Wnosimy o to, aby propozycje mieszkańców Białegostoku, w ilości 71 pozycji, zostały przez pana prezydenta dogłębnie rozpatrzone i aby one znalazły się w projektowanym budżecie" - mówił radny Piotr Jankowski, przewodniczący komisji rewizyjnej rady.
Budowa basenu, wielopoziomowy parking czy bezpłatna komunikacja miejska
W jego ocenie, większość tych propozycji to "inwestycje pierwszej potrzeby". Najwięcej jest na tej liście modernizacji konkretnych ulic i chodników. Są też takie pomysły, jak instalacja w mieście mierników zanieczyszczenia powietrza, budowa basenu na jednym z osiedli, hali widowiskowo-sportowej wraz z bieżnią, wielopoziomowego parkingu w centrum miasta, audyt tzw. zielonej fali na miejskich skrzyżowaniach czy uruchomienie bezpłatnej komunikacji miejskiej dla uczniów, osób starszych i bezrobotnych.
Ile te wszystkie inwestycje mogłyby kosztować, nie wiadomo; przekazana prezydentowi lista takich wyliczeń nie zawiera.
Radni PiS zwracali uwagę, że nie jest jeszcze znany projekt budżetu na 2018 rok przygotowany przez prezydenta. Piotr Jankowski nie wykluczył, że niektóre propozycje z listy mogą się z tym projektem pokrywać.
Henryk Dębowski dodał, że mieszkańcy zgłaszają też do budżetu inwestycje, które już się w nim znajdują. Jak mówił, realizacja niektórych z nich tak długo trwa, lub są one przekładane z roku na rok, że mieszkańcy nie wiedzą, czy dany projekt jest realizowany, czy też nie.
W przekazanej mediom informacji prasowej radni dodali, że jeśli prezydent "zlekceważy" głosy białostoczan, klub PiS wniesie te propozycje jako własne poprawki do budżetu i "nada im rangę obowiązującego prawa i zadania do wykonania dla prezydenta".