Radio Białystok | Wiadomości | 44-latek skazany na 10 lat więzienia za wykorzystywanie seksualne córki
Białostocki sąd skazał w czwartek (19.10) nieprawomocnym wyrokiem na 10 lat więzienia 44-latka oskarżonego o wielokrotne wykorzystywanie seksualne małoletniej córki.
To wyjątkowo bulwersująca sprawa, która z racji na swój charakter odbywała się za zamkniętymi drzwiami.
Jak wynika z aktu oskarżenia do pierwszego zbliżenia miało dojść gdy dziewczynka miała zaledwie 6 lat. Jej gehenna skończyła się dopiero dziewięć lat później, kiedy była już nastolatką. Wiadomo, że rodzina pochodzi z okolic Białegostoku (powiat białostocki). Dziewczyna ma obecnie 18 lat, zarzuty jej wielokrotnego wykorzystywania seksualnego, gwałcenia, jak również doprowadzania jej do poddania się innym czynnościom seksualnym, dotyczą lat 2005-2014.
Oskarżony wyprowadzony w kajdankach z sali rozpraw
Oskarżony mężczyzna w procesie odpowiadał z wolnej stopy, jednak tuż po wyroku został aresztowany na trzy miesiące i wyprowadzony w kajdankach z sali rozpraw.
Sąd orzekł wobec niego także zakaż zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość nie mniejszą niż 50 metrów oraz zakazał kontaktowania się w jakiejkolwiek formie przez 10 lat. Wyrok nie jest prawomocny.
30-latek składał propozycje seksualne nastolatce - usłyszał wyrok roku więzienia w zawieszeniu.
Według Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, 34-latek podejrzewany jest o kontakty seksualne z trzema 12-latkami.
Białostoccy policjanci sprawdzają, czy w okolicach Szkoły Podstawowej nr 5 przy ulicy Kamiennej mężczyzna zaczepiał dzieci.
30-latek został zatrzymany po prowokacji, jaką przygotował Krzysztof Dymkowski z Wrocławia, znany z wyłapywania w Internecie pedofili.
Tzw. łowca pedofilów z Wrocławia zastawił skuteczną pułapkę na mieszkańca powiatu hajnowskiego, który chciał umówić się na seks z nastolatką.