Radio Białystok | Wiadomości | Przedstawiciele partii "Wolność" przedstawili sposoby na uzdrowienie służby zdrowia
Deregulacja zawodów i prywatyzacja placówek zdrowia - to zdaniem przedstawicieli partii "Wolność" sposoby na poprawę funkcjonowania służby zdrowia.
W Białymstoku podlascy działacze tego ugrupowania zaprezentowali, ich zdaniem, najlepsze sposoby na poradzenie sobie z funkcjonowaniem czy finansowaniem służby zdrowia.
"Rynek medyczny w Polsce jest źle zarządzany"
Wiceprezes partii Wolność w województwie podlaskim Sławomir Mentzen, przekonuje, że rynek medyczny w Polsce jest źle zarządzany.
Przekonuje, że głównym problemem jest fakt, że z jednej strony polska służba zdrowia ogranicza podaż w niektórych dziedzinach czy usługach medycznych, ograniczając ich finansowanie, z drugiej strony powoduje nieograniczony popyt na te usługi deklarując, że są "bezpłatne".
Płatne studia medyczne i deregulacja zawodu
Sławomir Mentzen twierdzi, że płatne studia medyczne i deregulacja zawodu wzorem USA zdecydowanie poprawią liczbę chętnych do wykonywania zawodu. Jego zdaniem dofinansowane uczelnie będą mogły równolegle kształcić więcej studentów medycyny, z których część, tak jak obecnie, wyjedzie pracować za granicą, ale za własne pieniądze.
Zdaniem Wiceprezesa Wolności głównym rozwiązaniem na problemy związane z służbą zdrowia jest maksymalna deregulacja branży oraz sprywatyzowanie systemu leczenia.
Kilkunastu anestezjologów chciałby zatrudnić Uniwersytecki Szpital Kliniczny w Białymstoku, najbardziej specjalistyczny szpital w Podlaskiem. Lekarzy różnych specjalności brakuje też w mniejszych podlaskich placówkach m.in w Augustowie czy Choroszczy.
Sami nie głodują, ale wspierają protestujących rezydentów. Ponad 100 studentów medycyny pikietowało w piątek (13.10) w Białymstoku w geście poparcia dla specjalizujących się lekarzy, którzy od kilkunastu dni w Warszawie walczą o poprawę sytuacji w ochronie zdrowia.
W mediach społecznościowych głośno zrobiło się o sprawie zwolnionego lekarza-rezydenta z wojewódzkiego szpitala w Białymstoku. W jego obronie stają działające w służbie zdrowia związki zawodowe.