Radio Białystok | Wiadomości | W listopadzie do Polski trafią na tydzień relikwie św. Nektariusza
W listopadzie na siedem dni trafią do Polski relikwie św. Nektariusza z Eginy - wizytę delegacji greckiej Cerkwi organizuje Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny. Większa część wizyty przypadnie na Podlaskie, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych.
Relikwie będą m.in. w Białymstoku, Supraślu i Zwierkach
Zatwierdzony został oficjalny program wizyty, która odbędzie się w dniach 17-23 listopada - poinformował ks. Marek Ławreszuk, proboszcz prawosławnej parafii Zmartwychwstania Pańskiego w Białymstoku, jeden z koordynatorów uroczystości.
W tym czasie relikwie odwiedzą Warszawę, Białystok, Supraśl, Zwierki, Saki (tam w monasterze 22 listopada odbędą się obchody święta ku czci Nektariusza z Eginy), Grabarkę, czyli najważniejsze w kraju cerkiewne sanktuarium oraz Stanisławowo.
Św. Nektariusz nazywany był cudotwórcą z Eginy
Św. Nektariusz (Anastasios Kefalas) - metropolita Pentapolis, nazwany też cudotwórcą z Eginy, żył w latach 1846-1920. Pochodził z ubogiej rodziny z okolic Konstantynopola. Gdy miał 14 lat opuścił dom, by właśnie w Konstantynopolu kontynuować naukę. W 1866 roku wyjechał na wyspę Chios; tam przez siedem lat pracował jako nauczyciel, potem wstąpił do monasteru (klasztoru), a po święceniach diakońskich przyjął imię Nektariusz.
Dzięki pomocy patriarchy aleksandryjskiego kontynuował naukę teologii w Atenach, potem pełnił posługę kapłańską w Kairze; tamże w 1889 roku został wyświęcony na biskupa i został metropolitą Pentapolis. Wskutek intryg miejscowego duchowieństwa został jednak zmuszony do wyjazdu; ostatecznie został wykładowcą teologii w Atenach, gdzie rozgłos zyskały jego publikacje.
"Za życia zyskał sławę cudotwórcy"
W 1907 roku założył żeński klasztor, na miejsce jego działalności wybierając wyspę Egina. Rok później sam tam osiadł.
- Jeszcze za życia zyskał sławę cudotwórcy i jasnowidza, do którego udawały się rzesze wiernych z całej Grecji - piszą autorzy jego życiorysu na stronie internetowej poświęconej relikwiom.
Św. Nektariusz zmarł w 1920 r. i został pochowany na terenie monasteru. Gdy po ponad ćwierć wieku otwarto grób, okazało się, że jego ciało nie uległo rozkładowi a - według relacji świadków - z grobu wydzielał się cudowny zapach.
Obecnie relikwie znajdują się w monasterze Świętej Trójcy na Eginie. Kanonizacja Nektariusza odbyła się w Konstantynopolu w 1961 roku.
To nie pierwsze relikwie z Grecji, które trafią do naszego kraju z inicjatywy polskiej Cerkwi. Np. w sierpniu 2015 roku przebywała w Polsce delegacja greckiej Cerkwi z wyspy Korfu, z relikwiami św. Spirydona. Na trasie jej podróży znalazły się: Warszawa, Jabłeczna, Terespol, Biała Podlaska, Hajnówka, Kleszczele, Grabarka, Bielsk Podlaski, Zwierki, Białystok i Supraśl.
Według szacunków organizatorów, w miejscach, które odwiedziła delegacja, cześć relikwiom oddało ponad 60 tys. osób, nie tylko prawosławni. Przedstawiciele polskiej Cerkwi liczbę wiernych w kraju szacują na 450-500 tys. osób. Według danych GUS - uznawanych jednak przez hierarchów za niemiarodajne - w ostatnim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób. Największe skupiska prawosławnych są w województwie podlaskim.