Radio Białystok | Wiadomości | Specjaliści: chcący założyć własną firmę muszą być do tego przygotowani
Studentom i osobom rozpoczynającym działalność gospodarczą wciąż brakuje podstawowej wiedzy jak założyć firmę, z czym to jest związane i gdzie skierować pierwsze kroki - mówili w środę specjaliści na IV Wschodnim Kongresie Gospodarczym w Białymstoku.
Jak rozwijają się start-upy w Polsce Wschodniej?
W panelu dotyczącym tzw. start-upów, czyli małych przedsiębiorstw dopiero rozpoczynających działalność i poszukujących zarówno swojego rynku, jak i modelu biznesowego, wzięli udział przedstawiciele środowiska naukowego i biznesowego z regionu. Dyskutowano m.in. o tym jak rozwijają się start-upy w Polsce Wschodniej, czego im brakuje oraz jakie mają potrzeby ludzie zakładający własne firmy.
Jednym z głównych wniosków tej dyskusji jest brak wiedzy młodych ludzi jak założyć i prowadzić własną firmę. Na potrzebę kształcenia z podstaw przedsiębiorczości zwracał uwagę m.in. Maciej Kopczyński, wykładowca na Politechnice Białostockiej i opiekun studentów, którzy stworzyli Photona - robota, który ma pomagać najmłodszym w uczeniu się programowania.
Potencjał start-upów jest ogromny. Jest wiele osób, które mają świetne pomysły, ale brakuje im wsparcia, przede wszystkim edukacji z przedsiębiorczości, co byłoby pierwszym krokiem w założeniu firmy" - mówił Maciej Kopczyński.
Wykładowca na Politechnice Białostockiej Maciej Kopczyński powiedział, że młodzi ludzie nie wiedzą gdzie skierować swoje kroki, gdy mają pomysł na biznes, gdzie mają udać się po pomoc w założeniu firmy, gdzie szukać wsparcia merytorycznego i finansowego i jak rozwijać swój pomysł. Tę wiedzę i doświadczenie - jak uważa Kopczyński - młodzi ludzie powinni zdobywać możliwie wcześnie.
Młodzi ludzi potrzebują wsparcia doświadczonych osób
Zdaniem dyrektorki Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego Anny Daszuty-Zalewskiej, młodym przedsiębiorcom potrzebny jest przede wszystkim mentoring, czyli wsparcie doświadczonych osób, które mogą doradzić jak rozwijać swój pomysł, ale też wsparcie tzw. aniołów biznesu (czyli prywatnych inwestorów inwestujących w biznesowe pomysły).
Nie mamy w regionie zbyt wielu aniołów biznesu, a to w początkowym etapie zakładania i rozwoju firmy jest bardzo potrzebne - mówiła.
Anna Daszuta-Zalewska dodała, że wiąże się z tym też brak funduszy u młodych ludzi, co pozwoliłoby na podjęcie przez nich ryzyka rozwijania własnego pomysłu. W jej ocenie ważne jest też budowanie "ekosystemu", czyli środowiska sprzyjającego rozwojowi start-upów i zatrzymywaniu młodych zdolnych ludzi w regionie.
PARP stawia na wsparcie start-upowców
Na szeroko pojęte wsparcie start-upowców stawia m.in. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), która uruchomiła program "Platformy startowe dla nowych pomysłów" skierowany do takich firm z Polski Wschodniej, dzięki któremu najlepsze pomysły mają szansę otrzymać wsparcie merytoryczne i finansowe. Obecnie prowadzony jest pilotaż, a pomysły można było zgłaszać do programów prowadzonych przez parki naukowo-technologiczne z tego terenu.
Jak mówiła dyrektorka departamentu rozwoju start-upów w PARP Anna Brussa, do "Platform startowych" zgłoszono w sumie ponad 2,2 tys. pomysłów. To - w jej ocenie - bardzo duża suma, która pokazuje, że w tym regionie są młodzi ludzie z innowacyjnymi pomysłami. Ze wszystkich zgłoszeń wyłoniono ponad 200 pomysłów, których twórcy mieli szansę skorzystać ze wsparcia merytorycznego, a także spróbować założyć i prowadzić własną firmę w warunkach laboratoryjnych pod okiem doświadczonych ludzi. Brussa powiedziała, że teraz wybranych zostanie ok. 100 firm, które otrzymają po 800 tys. zł każda na rozwój.
- To jest szansa dla tych start-upowców wykorzystać swój potencjał, by się rozwijać - powiedziała Anna Brussa.