Radio Białystok | Wiadomości | Białostoccy radni jednogłośnie zdecydowali - 300 tys. zł od miasta dla gmin poszkodowanych w nawałnicy
300 tys. zł przekaże miasto Białystok gminom Sośno i Czersk, które ucierpiały na skutek sierpniowych nawałnic. Uchwały w sprawie pomocy przyjęli we wtorek (22.08) po południu na nadzwyczajnej sesji białostoccy radni.
Jednogłośne "za"
Inicjatorem wsparcia gmin był prezydent Białegostoku. Za byli we wtorek wszyscy biorący udział w głosowaniu radni. Wszyscy podkreślali, że pomoc jest wyrazem solidarności z poszkodowanymi i że chcą się solidaryzować.
Do Sośna trafi 100 tys. zł, do gminy Czersk 200 tys. zł.
Mający samodzielną większość w radzie radni PiS, którzy są w opozycji do prezydenta chcieli jednak zapewnień, że znajdzie się w budżecie miasta identyczna kwota na potrzeby mieszkańców Białegostoku, którzy ponieśli straty i szkody wskutek nawałnic, które miały miejsce w mieście.
Mieszkańcy Białegostoku także mogą starać się o finansową pomoc
Radni PiS złożyli do prezydenta interpelację w tej sprawie. Na sesji od skarbnik miasta Stanisławy Kozłowskiej usłyszeli jednak, że zgodnie z ustawą o finansach publicznych pomoc może być przyznana i przekazana przez samorząd innemu samorządowi, a nie konkretnym mieszkańcom. Usłyszeli również, że mieszkańcy Białegostoku - osoby poszkodowane w nawałnicach mogą składać wnioski o pomoc do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie.
Dotychczas taki wniosek złożyła jedna osoba - mieszkaniec domu, na który spadło drzewo - i dostała pomoc w wysokości kilku tysięcy złotych. Więcej wniosków nie było. Radni PiS uważają, że być może mieszkańcy nie wiedzą, że o pomoc finansową mogą się zgłaszać, dlatego klub PiS prosi prezydenta o zapewnienie "odpowiedniej pomocy mieszkańcom i podjęcie stosownych działań", by informacja o możliwościach pomocy znalazła się np. na stronie internetowej miasta i była "skuteczna".
Skarbnik Białegostoku Stanisława Kozłowska powiedziała, że rozmawiała we wtorek z władzami gmin Sośno i Czersk, którzy - jeszcze zanim uchwały przegłosowano - dziękowali za pamięć o gminach i poszkodowanych. Dodała, że pieniądze gmina Sośno przeznaczy na wyremontowanie zniszczonej infrastruktury komunalnej, gmina Czersk natomiast na odbudowę zniszczonych słupów energetycznych, oświetlenia i ścieżek rowerowych.
Wyjaśniła, że pieniądze na pomoc są przeznaczone z puli na pomoc socjalną, a konkretnie na dodatki mieszkaniowe, bo już wiadomo, że w Białymstoku nie będą wykorzystane wszystkie planowane środki na ten cel. Dodała przy tym, że mniej wydawanych dodatków mieszkaniowych to efekt tego, że zmniejsza się liczba potrzebujących, a i tak wszyscy potrzebujący, którzy składają wnioski o takie dodatki, otrzymują je.
Zmiany w budżecie związane z budową ulic w mieście
Razem z pomocą dla gmin poszkodowanych w nawałnicach, białostoccy radni głosowali też inne zmiany w budżecie związane z budową ulic w mieście. Prezydent wnioskował o przesunięcia środków na te drogi, odłożenie ich.
Zastępca prezydenta Białegostoku Adam Poliński wyjaśnił, że przesunięcia są konieczne, bo np. do niektórych przetargów nie zgłasza się ani jedna firma. Dodał, że ma to związek z boomem inwestycyjnym, firmy mają sporo inwestycji, wzrosły ceny m.in. materiałów, a także firmy, które startują w przetargach, proponują ceny przewyższające zrobione wcześniej przez miasto kosztorysy. Niektóre przetargi będą ogłaszane ponownie jeszcze w tym roku, a żadna inwestycja nie jest zagrożona - mówił Poliński.
Nawałnica w Pomorskiem
Gwałtowne burze, a miejscami nawet trąby powietrzne, przeszły przez Pomorze w nocy z 11 na 12 sierpnia. Wskutek nawałnic zginęło 6 osób, w tym dwie nastolatki, które przebywały na obozie harcerskim w miejscowości Suszek. 52 osoby (w tym 13 strażaków) doznały różnego rodzaju obrażeń. Wichura zniszczyła wiele domów i tysiące hektarów lasów.
W wyniku nawałnicy w województwie kujawsko-pomorskim zniszczonych ok. 2,5 tys. domów i 8 tys. ha lasów, osiem osób zostało rannych.