Radio Białystok | Wiadomości | Potrzebne pilne zmiany - zarząd województwa o sytuacji na oddziale noworodków w białostockim szpitalu
Zakup nowego sprzętu i usprawnienie pracy zespołu - do tego zarząd województwa podlaskiego zobowiązał dyrektora szpitala wojewódzkiego w Białymstoku.
Decyzja ta ma związek z sytuacją, jaka miała miejsce na oddziałach neonatologii i położniczym, kiedy noworodki były oddzielone od matek. Zdarzyło się, że w jednym łóżeczku leżały dwa noworodki, a 25 pacjentkami i ich dziećmi opiekowały się cztery położne.
Pilny plan zakupów
Jak tłumaczy rzeczniczka marszałka województwa Urszula Arter, dyrektor szpitala musi pilnie przedstawić plan zakupów nowego sprzętu na oddziały neonatologii i położniczy.
- Zarząd chce wiedzieć szczegółowo, jak wygląda sprawa zakupu niezbędnego sprzętu. Pieniądze są zabezpieczone, a część z nich na wkład własny już została przekazana szpitalowi - mówi Urszula Arter.
Konieczna zmiana organizacji pracy
Rzeczniczka podkreśla, że przede wszystkim jednak władze szpitala muszą dostosować organizację pracy do wzrostu liczby porodów. - Sytuacja jest wyjątkowa, rodzi się bardzo dużo dzieci. Dlatego dyrekcja placówki musi przeanalizować obowiązujące procedury i dostosować je do sytuacji, która jest nietypowa. Może trzeba usiąść z całym zespołem i zastanowić się, w jaki sposób uaktualnić procedury, by w przyszłości do takich sytuacji nie dochodziło - tłumaczy Urszula Arter.
O sytuacji w białostockim szpitalu wojewódzkim zrobiło się głośno parę dni temu. Na jednym z portali społecznościowych pojawiły się zdjęcia sali obserwacyjnej dla noworodków. Niektóre dzieci leżały np. w plastikowych wanienkach do kąpieli.