Radio Białystok | Wiadomości | Są proste w obsłudze i mogą uratować życie - w Białymstoku będzie 14 półautomatycznych defibrylatorów
Projekt przewiduje umieszczenie ich w kilku budynkach użyteczności publicznej, a nawet na najbardziej ruchliwym skrzyżowaniu. Wkrótce w Białymstoku będzie zamontowanych 14 półautomatycznych defibrylatorów, które mają być pierwszą pomocą w sytuacjach zatrzymania krążenia.
Pomysł mieszkańców Białegostoku
Montaż urządzeń będzie możliwy dzięki inicjatywie mieszkańców, którzy zgłosili projekt do ubiegłorocznej edycji budżetu obywatelskiego. Jak mówi inicjator projektu Robert Sadowski "Łazik", chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa zdrowotnego mieszkańców, bo w sytuacjach krytycznych defibrylator może uratować czyjeś życie zanim na miejsce dotrze pogotowie ratunkowe.
Potwierdzają to statystyki medyczne. Jak mówi podlaski konsultant do spraw medycyny ratunkowej dr Marzena Wojewódzka-Żelezniakowicz, w krajach z rozbudowaną siecią publicznych defibrylatorów udało się zmniejszyć umieralność pacjentów w przypadku zawałów serca. Dodaje, że obsługą urządzeń powinny zajmować się przeszkolone osoby, jednak nie ma obaw, by mogły ich użyć osoby przez przygotowania. AED są bardzo proste w obsłudze i nie jest możliwe skrzywdzenie poszkodowanego poprzez jego nieodpowiednie użycie – zaznacza Marzena Wojewódzka-Żelezniakowicz.
Urządzenia trafią np. do obiektów sportowych
Obecnie w Białymstoku jest 12 takich urządzeń, głównie w komendach policji czy w trzech dużych sklepach. Kolejne 14 ma trafić między innymi do obiektów sportowych, urzędu miasta czy do centrum przesiadkowego.
W sumie w całej Polsce jest już prawie półtora tysiąca punktów z AED. Najwięcej w Warszawie, bo aż 160.