Radio Białystok | Wiadomości | "Tu byłem" - ekolodzy umieścili wizerunek ministra Szyszki na ściętych drzewach
Kilka dni temu zablokowali ciężki sprzęt służący do wycinki drzew w Puszczy Białowieskiej, teraz na ściętych kłodach umieścili twarz ministra środowiska Jana Szyszki i napis "Tu byłem”.
Akcja Greenpeace
Graffiti pojawiło się na setkach ściętych drzew w nadleśnictwie Browsk. To kolejna akcja aktywistów Greenpeace, którzy sprzeciwiają się działaniom ministerstwa i leśników na terenie puszczy. Chodzi o masową wycinkę drzew zainfekowanych przez kornika.
Zdaniem leśników tylko ich usunięcie może zatrzymać jego gradację. Tymczasem ekolodzy twierdzą, że jest to naturalny proces i cenny przyrodniczo las powinien być pozostawiony bez ingerencji człowieka.
Zakaz wstępu do lasu
W efekcie środowego (24.05) protestu działaczy Greenpeace i Dzikiej Polski nadleśniczy nadleśnictwa Hajnówka wprowadził zakaz wstępu do lasu na terenie 10 leśnictw. Jak tłumaczył, chodzi o zapewnienie bezpieczeństwa turystom, na których mogłoby spaść obumarłe drzewa.
W sobotę kolejny protest
Ekolodzy zamierzają dłużej pozostać w Puszczy i na sobotę (27.05) zapowiadają kolejny protest, który tym razem będzie miał formę spaceru po fragmentach najstarszego lasu.
Aktywiści z Greenpeace i Dzikiej Polski przerwali w środę (24.05) po południu swój protest w okolicach Czerlonki w Puszczy Białowieskiej, w którym domagali się wstrzymania wycinek starego drzewostanu w tym miejscu. Resort środowiska nazwał ten protest "atakiem na ministerstwo i rząd PiS".
Ponad 230 przedstawicieli świata kultury i nauki w liście do prezydenta Andrzeja Dudy i premier Beaty Szydło zaapelowało o ochronę Puszczy Białowieskiej. Pod listem podpisali się m.in. reżyser Agnieszka Holland, aktor Jerzy Stuhr i pisarka i noblistka Herta Mueller.