Radio Białystok | Wiadomości | Suwalscy policjanci ewakuowali dzieci z płonącego autobusu i ugasili pożar
Kłęby dymu i płomienie wydobywające się spod maski autobusu wjeżdżającego na dworzec PKS w Suwałkach, zauważył w poniedziałek (22.05) rano patrol miejscowej policji.
Patrolujący w pobliżu dworca policjanci zauważyli najpierw kłęby dymu wydobywające się z autobusu. To ich zaniepokoiło. Jak informuje oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach Eliza Sawko, w środku pojazdu było około 20 uczniów dojeżdżających do miejscowych szkół.
Policjantka z patrolu natychmiast zareagowała i poleciła kierowcy wyłączyć silnik i odłączyć akumulator. Wyprowadziła z pojazdu wszystkie osoby. Jej partner ugasił płomienie gaśnicą, którą zabrał z radiowozu.
Na szczęście nikomu nic się nie stało, nie była też potrzebna pomoc medyczna. Na miejsce wezwano strażaków. Jak informuje zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Suwałkach Arkadiusz Buchowski, z oględzin pojazdu wynika, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej.
Suwalscy policjanci, patrolując Osiedle Północ, na jednym z przyblokowych trawników zauważyli leżącą dziewczynę. Uratowali ją przed zadławieniem i wychłodzeniem.
Dzięki czujności opiekunki, policjanci uratowali w Białymstoku starszego mężczyznę. Po tym jak kobieta zawiadomiła mundurowych, że 75-latek nie stawił się na szpitalne badania, dyżurny policji wysłał do niego patrol.