Radio Białystok | Wiadomości | Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego krytycznie oceniło pracę PWSZ w Suwałkach
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego krytycznie oceniło pracę suwalskiej uczelni. Dwa z trzech obszarów działalności Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej otrzymało w pokontrolnym raporcie ocenę negatywną.
Prawdopodobne nadużycia finansowe
Jeden z głównych zarzutów, to prawdopodobne naruszenie dyscypliny finansów publicznych w sprawozdaniu finansowym za 2014 i 2015 rok. Chodzi m.in. o gromadzenie środków publicznych i ich rozdysponowanie oraz niewykazanie wypłaconych nagród rektora, czy błędne zaliczenie do przychodów pieniędzy pochodzących z dotacji. W dokumencie stwierdzono także m.in. niegospodarność polegającą na wypłacie byłej kanclerz ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy i niezasadne przyznanie jej premii, mimo że nie była obecna w pracy.
Więcej nieprawidłowości
Nieprawidłowości jest więcej, jak m.in. korzystanie z usług kancelarii prawnej, pomimo zatrudniania radców prawnych czy zatrudnienie na pełny etat syna ówczesnego rektora. Wątpliwości kontrolerów budzi fakt, czy mężczyzna prowadził wszystkie swoje zajęcia. Pod znakiem zapytania są też kwestie zawyżenia kosztów materiałów w związku z remontem Domu Studenta i wydania przez uczelnię książki napisanej przez córkę ówczesnego rektora. Niestety, pracownikom ministerstwa nie udało się spotkać z byłym rektorem, mieli też problemy z otrzymaniem żądanych dokumentów.
Wszystkie zarzuty dotyczą poprzedniej kadry
Zapytany o komentarz rzecznik PWSZ Dawid Harasim przyznaje, że wszystkie te zarzuty skierowane są pod adresem poprzedniej kadry uczelni. Jak wyjaśnia, większość zaleceń kontrolerów jest przez nową rektor realizowanych. Wciąż jednak trwa postępowanie prokuratorskie w sprawie nieprawidłowości na uczelni i obecne władze czekają na wyniki śledztwa.
Postępowanie w tej sprawie toczy się od blisko 2 lat. Na byłej kanclerz uczelni Annie P, ciąży ponad 25 zarzutów, głównie korupcyjnych.