Radio Białystok | Wiadomości | Zarzucają jej małą aktywność - część radnych chce odwołać wicestarostę powiatu białostockiego
Nie ustają wewnętrzne tarcia w radzie powiatu białostockiego. Członkowie trzech opozycyjnych klubów, w tym PiS, domagają się odwołania wicestarosty powiatu Jolanty Den z PO. Zarzucają jej m.in. znikomą aktywność i lekceważenie obowiązków.
Od dłuższego czasu zarząd powiatu białostockiego pracuje w okrojonym, 3-osobowym składzie. Na jego czele stoi starosta Antoni Pełkowski z PSL, wicestarostą jest Jolanta Den z PO, w zarządzie jest też Jan Kaczan z PSL. Większość w podległej im radzie stanowią radni PiS i ich koalicjanci. Po kilkukrotnych próbach odwołania starosty Antoniego Pełkowskiego w ubiegłym roku, tym razem zażądali odwołania jego zastępcy Jolanty Den.
Szef Klubu PiS Jan Perkowski wyjaśnia, że Jolanta Den nie zawsze mówi prawdę, ponadto - jak podkreśla - jej wypowiedzi na sesjach antagonizują radnych. W obronie Jolanty Den stanął starosta, który powiedział, że nie ma do jej pracy żadnych zarzutów.
Jolanta Den nie ma sobie nic do zarzucenia i w rozmowie z Radiem Białystok chęć odwołania nazywa atakiem politycznym. Jej zdaniem PiS nie dopuści, by w radzie powiatu czołowe stanowiska zajmowali członkowie lub sympatycy PO. Przypomina, że jako pierwsza w ten sposób straciła stanowisko przewodnicząca rady Anna Grycuk z Platformy.
Roman Czepe z klubu PiS zaprzecza, jakoby zarzuty miały charakter polityczny. Podkreśla, że Jolanta Den jest słabym ogniwem w zarządzie powiatu. Członka zarządu może odwołać jedynie stojący na jego czele starosta, a ten zapowiada, że takiego wniosku nie złoży. Mimo to Jolanta Den zapowiedziała, że na kolejnej sesji na piśmie odniesie się do stawianych jej zarzutów.
Jedna zmiana w radzie już nastąpiła. W czwartek (30.03) ślubowanie złożyła nowa radna PiS. To dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Turośni Bożena Bieryło. Zastąpiła Krzysztofa Dudzińskiego, który wybrał stanowisko zastępcy wójta Turośni Kościelnej.