V edycja programu "Bezpieczna Białostoczanka"

Dowiedziały się jak postępować w sytuacji zagrożenia i jak radzić sobie z napastnikami.

Blisko 50 pań w różnym wieku rozpoczęło zajęcia w V edycji programu "Bezpieczna Białostoczanka". To seria bezpłatnych szkoleń z samoobrony, zorganizowanych przez białostocką straż miejską.

Okazuje się, że część z pań ma już przykre doświadczenia po spotkaniach z napastnikami. Jedna z uczestniczek była już kiedyś napadnięta na dużym parkingu, innej próbowano wyrwać torebkę na ulicy i jak przyznają, nie wiedziały jak się zachować. Dlatego postanowiły zapisać się na taki kurs.

Komendant białostockiej straży miejskiej Krzysztof Kolenda mówi, że kursy są bardzo popularne. Lista zapełniła się w kilkanaście minut, a i tak organizatorzy postanowili podwoić liczbę przyjętych.

"Osoba, która bierze udział w takich zajęciach nabywa wiedzę jak się bronić przed napastnikami i jak radzić sobie w stresujących sytuacjach. Po takim kursie nasze uczestniczki czują się pewnie, wiedzą jakich sytuacji unikać" - podkreśla Krzysztof Kolenda.

Instruktor samoobrony ze straży miejskiej w Białymstoku Stanisław Totczyk zaznacza, że najlepszą obroną jest niepodjęcie walki. "Nie zawsze trzeba tę walkę przyjąć. Czasami wystarczy zacząć krzyczeć, wezwać pomoc lub udawać, że coś nam się stało. Wtedy napastnik prawdopodobnie ucieknie. Jednak jeśli już dojdzie do ataku, to na pewno powinniśmy się obronić, ale nie wchodzić w dalszą konfrontację, tylko uciec" - podkreśla instruktor.

Organizatorzy zapewniają, że to nie ostatnia edycja programu "Bezpieczna Białostoczanka". (gp/sk)

Zobacz też:
Kobiety uczą się samoobrony pod okiem zawodowych żołnierzy
Białystok: Żołnierze szkolą kobiety z samoobrony