Białystok: Utrzymany wyrok ws. lekarki oskarżonej o narażenie życia pacjenta

Nie została uniewinniona, ale też nie poniesie kary. Sąd Okręgowy w Białymstoku utrzymał w mocy warunkowe umorzenie postępowania wobec doświadczonej lekarki ze Szpitala Wojewódzkiego w Białymstoku.

Zdaniem śledczych, w 2009 roku Aneta J.-N. dopuściła się nieuzasadnionego opóźnienia w przekazaniu chorego 67-latka z objawami zawału serca do specjalistycznego oddziału szpitala klinicznego w Białymstoku. Objawy zostały rozpoznane o 9:30, ale pacjent nie trafił tam od razu, bo karetkę zamówiono na 12:15.

Po przewiezieniu na oddział kardiologiczny, mężczyzna zmarł.

Sąd pierwszej instancji warunkowo umorzył postępowanie

W 2009 roku sąd pierwszej instancji orzekł, że oskarżona lekarka dopuściła się zaniedbań, ale i tak szanse na uratowanie mężczyzny były niewielkie - dlatego warunkowo umorzył postępowanie.

W procesie odwoławczym prokuratura wnioskowała o uchylenie wyroku i zwrot sprawy do ponownego rozpoznania, obrona chciała uniewinnienia. Sędzia sprawozdawca Dariusz Gąsowski szczegółowo uzasadniał, dlaczego - wbrew ocenie prokuratury - nie można było przyjąć umyślności działania oskarżonej. Mówił, że zgromadzone dowody nie dają podstaw do uznania, iż lekarka "poprzez swoje zachowanie" chciała doprowadzić do narażenia zdrowia lub życia pacjenta, albo przynajmniej na taką sytuację się godziła.

Sąd okręgowy oddalił apelacje obu stron i ostatecznie prawomocnym wyrokiem na 2 lata warunkowo umorzył postępowanie karne. (PAP, rm/mag)